MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tramwaj Wodny - uwag kilka [materiał dziennikarza obywatelskiego]

Redakcja
bd
Krakowski Tramwaj Wodny to pomysł dobry, ale wymaga dopracowania organizacji.

Zobacz inne materiały bd


KTW należy do gminy Kraków, a konkretnie do Zarządu Infrastruktury Sportowej w
Krakowie, który jest samodzielną jednostką organizacyjną Gminy Miejskiej Kraków, podległą prezydentowi Krakowa. Jak się okazuje, KTW obsługuje firma prywatna - "Admirał - Sp. j ."

Tramwaj ma dwie linie: "1" pływa od ul. Flisackiej (Zwierzyniec) do Mostu Kotlarskiego i z powrotem, a „2” pływa do Tyńca. W poniedziałki tramwaj obsługuje tylko wcześniej umówione grupy zorganizowane. W pozostałe dni tramwaj odpływa z przystanków co godzinę (od godz. 10.00), ale to tylko teoria, bo musiałyby pływać dwie jednostki, a pływa tylko jedna. Z rozkładu jazdy rozwieszonego na
przystankach oraz umieszczonego w internecie nie można się zorientować w ogóle o
której godzinie przypłynie tramwaj. Podano kierunek „Galeria Kazimierz” a godziny
odpłynięcia dotyczą kierunku akurat przeciwnego, czyli „Flisacka”. Współczuję turystom zagranicznym.

W dniu dzisiejszym wybrałem się na przystanek przy Moście Dębnickim, gdzie byłem
o godzinie 9.50. Miałem zamiar popłynąć do Mostu Kotlarskiego i przy okazji zrobić
parę fotek, bo nigdy nie płynąłem na takim odcinku Wisły w Krakowie. Chciałem też
napisać o kolejnym dobrym pomyśle turystycznym w Krakowie. Niestety.

O wspomnianej godzinie było cicho i pusto, dwie jednostki należące do KTW kołysały się parę metrów od brzegu. Teoretycznie tramwaj powinien mnie zabrać o 10.10, ale nie zapowiadało się na to, więc skontaktowałem się telefonicznie (numer był na przystanku) z ZIS. Tam miła Pani przełączyła mnie do drugiej miłej Pani, od której dowiedziałem się, że tramwaj popłynie i że słyszała już o błędnym rozkładzie jazdy, ale przewoźnik nie może go zmienić ( nie wiem dlaczego !). Potem zadzwoniłem na telefon komórkowy przewoźnika, który powiedział, że o 10.12 wsiądę do tramwaju. Fakt, wsiadłem! Nim to nastąpiło zjawiła się kolejna Pani, która wiedziała, że dzwoniłem do ZIS i potwierdziła, że faktycznie rozkład jest zły, a tramwaj jest spóźniony.

Gdy wsiadłem, tramwaj ruszył…w kierunku ul. Flisackiej, aby sprawdzić, czy ktoś tam nie czeka. Czekała Pani z ok. 10-letnim synem. „Motorniczy” spytał się, czy mi się spieszy, czy możemy podpłynąć na Flisacką. Nie spieszyło mi się, więc Pani z dzieckiem się zabrała na rejs. I tak popłynęliśmy do Mostu Kotlarskiego. „Motorniczy” okazał się miłym i rozmownym człowiekiem, podał kilka ciekawostek ( które znałem jako Krakus). Dodam, że przystanki to takie pływające pomosty, tyle, że tak wysokie w stosunku do pokładu tramwaju, że starsze osoby mają trudności, aby pokonać różnicę wysokości.

Reasumując: pomysł dobry, ale niedoróbek jest trochę i powodują one niepotrzebne zamieszanie, których nie powinno być, bo to obniża atrakcyjność pomysłu, a pasażer czuje się oszukany, bo jak za cenę 9 zł (bilet normalny) to dostaje kiepską (bo bałaganiarską) usługę.

I na koniec sprawa ważna: każdy usługodawca powinien swojemu klientowi dać
wiarygodne poświadczenie zapłaty. Ja otrzymałem „bilet familijny”, choć płynąłem sam i w dodatku nie ma na nim ceny, ani jakiejkolwiek numeracji. To jak się rozlicza przewoźnik? Nie piszę tych uwag, aby komuś zaszkodzić, ale uważam, że organizacja KTW nie jest najlepsza i warto by ją poprawić.

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto