Tony Rickardsson wraca na tor. Diagnoza mówiąca o poważnym urazie pięciokrotnego mistrza świata nie została potwierdzona. Wywołujący nerwobóle ucisk na jeden z kręgów miał go wykluczyć ze startów do końca sezonu. Unia szukała już zastępstwa. Zakontraktowany miał być ktoś z trójki Mikael Max, Jesper Jenssen, Bjerne Pedersen. To już jednak nieaktualne. Rickardssona zobaczmy już w najbliższym spotkaniu Unii z Apatorem Toruń.
Kontuzja Tony Rickardssona była przyczyną absencji Szweda w ostatnim ligowym pojedynku ,Jaskółek" z Włókniarzem. Jego nieobecność była nie tylko jednym z powodów wysokiej porażki z ekipą aktualnych mistrzów Polski, ale także spowodowała obawy o dalsze występy Szweda w tegorocznym sezonie.
Rickardssonowi fatalnie czującemu się już w ostatnim w Tarnowie ligowym meczu z Polonią - zrezygnował nawet ze startu w ostatnim wyścigu - szwedzcy lekarze zalecili co najmniej kilkudniową przerwę w startach. Spowodowane to było właśnie nasilającymi się nerwobólami w prawej nodze.
Rickardsson, choć wciąż odczuwa jeszcze dolegliwości, we wtorek wystąpił w zawodach ligi szwedzkiej, jeździł doskonale, zdobył dla swojej drużyny Masarny Avesta 12 punktów i poprowadził zespół do wygranej. Po tym meczu zadzwonił do Tarnowa i poinformował, iż wszystko jest w porządku, przynajmniej na tyle, że pojawi się już na sobotnim treningu i wystąpi przeciwko Apatorowi Toruń.
Rickardsson zapewnił też, że weźmie udział we wszystkich spotkaniach ,Jaskółek" do końca sezonu, a więc także bezpośrednio po zawodach Grand Prix oraz finałach Drużynowego Pucharu Świata w Anglii.
Kierownictwo klubu przygotowane było na rozwiązanie awaryjne.
Czym jest obecność Szweda, można się było przekonać w Częstochowie.
- Absencja Rickardssona wpłynęła deprymująco na zespół jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Zawodnicy nie wierzyli w sukces, uszło z nich powietrze, nie walczyli tak jak w poprzednich spotkaniach - twierdził po porażce z Włókniarzem trener Marian Wardzała.
Na tor nie wrócił natomiast nadal Stanisław Burza, chociaż zapewnia, że nastąpi to wkrótce.
- Rehabilitacja przebiega prawidłowo. Mam już zdjęty specjalny kołnierz. W przyszłym tygodniu zamierzam wsiąść na motor, trochę się ,rozjeździć". Jeżeli wszystko będzie w porządku 1 sierpnia rozpoczynam treningi. Chciałbym wystąpić jeszcze w pierwszej rundzie play offu. Jeżeli nie, to rozpocznę starty od drugiej fazy. Po tym co pokazali koledzy w ostatnim meczu z Włókniarzem, moja obecność, w dobrej formie, chyba się przyda - zauważa Burza.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?