Robert, młody policjant z Kopenhagi zostaje dyscyplinarnie przeniesiony do małego miasteczka na południu Danii. Błoto, krowy i gumiaki - czego więcej może spodziewać się wielkomiejski funkcjonariusz policji w ponurej miejscowości położonej nad grząskim bagnem? Okazuje się jednak, że pozornie ciche i spokojne miejsce kryje w sobie mroczne tajemnice, a wydarzenia, które tu się wkrótce wydarzą nie są przeciętne.
Według mieszkańców, stróż prawa powinien lubić piwo, grać w karty, a przede wszystkim być miejscowym, bo tutaj nowi przybysze, którzy nie pasują do otoczenia i nie potrafią się zadomowić, prędzej czy później znikają, "rozpływają się w powietrzu".
Spokoju pilnuje tu ksiądz, właściciel sklepu i lekarz - znachor, który na każdy kłopot znajduje lekarstwo. Początkowo Robert stara się zaprowadzić w miasteczku porządek, ale na jego drodze staje tajemnicza i ponętna Ingelise, żona najgroźniejszego człowieka w okolicy zwanego Jørgen. Młody policjant będzie musiał przekonać się, jak smakuje uczucie "strasznego szczęścia". Wskutek nie przewidzianych wydarzeń policjant zmuszony jest podporządkować się zasadom panującym w mieście. Na jak długo?
Według mnie film był bardzo dobry. W połączeniu z nagłośnieniem sali kinowej: "Sztuka" przeżywanie tej premiery było bardzo realistyczne. Widz mógł się czuć współobecny w akcji filmu. Przyznaję się, że w kilku momentach "podskoczyłam" na krześle, ponieważ tak realny wydawała mi się scena rozgrywana przede mną.
Zapraszam serdecznie do kin, ponieważ taką produkcję warto z pewnością obejrzeć.
| SPOŁECZNOŚĆ | DZIELNICE | KULTURA | SPORT |
 |  |  |  |
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
