Tajemnice Funduszy Emerytalnych

Kredyt Bank zadecyduje we wrześniu, jakie będą losy jego Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego, czy nastąpi jego sprzedaż, czy planowana już wcześniej fuzja z Powszechnym Towarzystwem Emerytalnym Dom. Razem czy osobno, kupić czy łączyć, to tylko dwa z wielu dylematów jakie dręczą obecnie szefów 17 działających w Polsce Powszechnych Towarzystw Emerytalnych, które chyba mocniej nawet niż cała gospodarka odczuwają skutki kryzysuÉ

Dla Kredyt Banku sprzedaż jego towarzystwa może być sposobem na powetowanie poniesionych ostatnimi czasy strat, ale nie widać specjalnie wielu chętnych do takiej transakcji. Kierownictwa PTE wstrzemięźliwie wypowiadają się na temat możliwych przejęć i fuzji.

- U progu reformy powstało 21 PTE - przypomniał wczoraj w Krakowie na specjalistycznym seminarium zorganizowanym przez PTE Pocztylion - znany publicysta Rafał A Ziemkiewicz. - Dziś jest ich 17 i tylko nieliczne osiągnęły ekonomiczną stabilizację. Są to z reguły te towarzystwa, które prowadziły oszczędną kampanię promocyjną i nie mają wcale najwyższej liczby członków.

Bez większych sukcesów?

O deficycie decydują dramatyczne opóźnienia w przesyłaniu składek przez ZUS, ciągle nie do końca zweryfikowane listy uczestników funduszy i liczne ograniczenia prawne strategii inwestowania. Tylko 5 proc. aktywów fundusze mogą inwestować w papiery zagraniczne (nawet firm działających w Polsce), do 40 proc. aktywów wolno inwestować w akcje, choć to ostatnie pole, waszawska giełda, było do wczoraj zdecydowanie mało atrakcyjne.

Z wiatrem wtór

Do funduszy należy ponad 10 mln Polaków, co roku przybywa 100-150 tys. nowych członków, bo tyle osób podejmuje pierwszą pracę. Jeszcze rok temu można było zauważyć znaczący przepływ członków między towarzystwami, obecnie ruch ten jest zdecydowanie spokojniejszyÉ

-Wynika to m.in. z upodobnienia się strategii inwestorskich funduszy - zauważyła Anna Sobieraj, dyrektor zarządzający OFE Pocztylion.- Trudno o odważne, niekonwencjonalne decyzje, gdy efekty gospodarcze funduszy ocenia się w bardzo krótkich przedziałach czasowych. Sukces grudnia 2000 roku, jak to ma miejsce w przypadku naszego towarzystwa, może być trudną do pokonania poprzeczką w latach następnych, szczególnie w dobie kryzysu.

Jakie będą emerytury?

Mimo głośnej i kosztownej akcji promocyjnej ogromna większość członków funduszy nie bardzo zdaje sobie sprawę co dzieje się z ich pieniędzmi i jak będą się kształtowały, po latach, ich emerytury. Wydaje się jednak, że w gospodarce funduszy, jak zresztą w życiu, liczy się rozwaga i realizm, a sukscesy odniosą ci, którzy, którzy umieją gospodarować oszczędnie.

Wśród nich liderem jest Pocztylion z 15 (sic!) pracownikami etatowymi, najniższymi kosztami obsługi i wcale niemałą (484 tys. - 5 miejsce w kraju wg danych ZUS) liczbą członków

Przejęcie? Tylko korzystne.

Na postawione w tytule pytanie odpowiedź nie jest prosta. Indagowany w tej sprawie czonek zarządu OFE Pocztylion Jan Woźniak był bardzo wstrzemięźliwy. - Nasz fundusz należy do nielicznych, które biorą takie możliwości pod uwagę ale tylko wtedy, gdy efekt takiej fuzji będzie czymś więcej niż suma potencjałów łączących się towarzystw.