Każda kobieta wie, co oznaczają nieplanowane zakupy. Wypatrzymy cudowną spódnicę w promocyjnej cenie i nie możemy się oprzeć pokusie. W domu okazuje, się, że nie pasuje kolorystycznie do pozostałej garderoby lub po prostu przestaje nam się już tak bardzo podobać. Wpychamy ją w najdalszy kąt szafy z nadzieją, że a nóż kiedyś nam się przyda. Wiadomo, czyją matką jest nadzieja, więc spódnica leży rok w szafie oddana molom na pociechę.
Drogie Panie, jeśli nie nie założyłyście jakiegoś ubrania przez miniony rok, już go nie założycie! Zamiast wyrzucać, czy sprzedawać, rozejrzyjcie się dookoła, popytajcie koleżanek, bo być może w okolicy organizowana będzie akcja swap, czyli bezgotówkowej wymiany ciuchów.
Moda na swap przyszła do Polski całkiem niedawno. W Krakowie raz po raz można zauważyć amatorsko przygotowane plakaty informujące o takich akcjach, organizowanych w bardzo kameralnym gronie, najczęściej w prywatnych mieszkaniach. Zapotrzebowaniu na tego typu imprezy wychodzą na przeciw właściciele krakowskich lokali. Niedawno, 10 października, do klubu Błędne Koło przyszło ponad 400 dziewczyn, by wymienić się ciuchami.
W minioną sobotę akcję swap zorganizował niedawno otwarty klub Por Fiesta. Punktualnie o 12:00 uczestniczki wymiany zaczęły rozkładać swoje ciuchy na specjalnie przygotowanych do tego stołach i pufach. Miejsca było wystarczająco dużo, więc ubrania bły widoczne. Kurtki, spodnie, spódnice, sukienki, szpilki, biustonosze, korale - dziewczyny przyniosły dosłownie wszystko, co zalega w szafach. Od szperania w stosach ubrań i zawieranych umów na wymianę aż się kręciło w głowie.
Organizatorzy urozmaicili akcję, zapraszając do udziału profesjonalnych stylistów, wizażystów i artystów hand-made. W przerwie między wymienianiem można było oddać się w ręce makijażystki, która dobrała kolory i doradziła, jak się malować, dowiedzieć się, jak ze starej, nudnej spódnicy zrobić oryginalny ciuszek, czy kupić unikatowe, ręcznie robione kolczyki i torebki. Do akcji dołączyły też dwie działaczki Polskiej Akcji Humanitarnej, które zmusiły do zastanowienia się nad tym, gdzie nasze ubrania są produkowane, w jakich warunkach i przez kogo.
W trakcie swapu, rozlosowano mnóstwo nagród- zabiegi spa, zestawy kosmetyków, biżuterię, torebki itp. Żeby wziąć udział w losowaniu, wystarczyło tylko przyjść i wrzucić karteczkę z imieniem i nazwiskiem.
Zwyciężczynie cieszyły się jak dzieci po każdym wylosowanym upominku.
Sukces pierwszego Szafari gwarantuje kolejne tego typu akcje w Por Fiesta. Następna - jeszcze przed świętami.
 |  |  |  |
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
