Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci UJ przywieźli ziemię ze Smoleńska

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
Mieli wziąć udział w obchodach 70-lecia zbrodni katyńskiej, stali się świadkami katastrofy prezydenckiego samolotu. Studenci UJ spod Smoleńska przywieźli kawałek ziemi upamiętniający śmierć 96 pasażerów feralnego lotu.

- Wyjazd do Katynia organizowany był jako dwudziesta odsłona projektu wypraw akademickich do miejsc związanych z martyrologią uczonych, studentów i absolwentów wyższych uczelni podczas II wojny światowej - tłumaczy Łukasz Wiater, wiceprezes Koła Naukowego Historyków Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Do Rosji pojechali m.in. członkowie koła, pracownicy naukowi UJ i IPN, harcerze, licealiści, a także zwykli studenci. W programie wyjazdu, który rozpoczął się już 6 kwietnia, mieli m.in. udział w rocznicowych obchodach w Katyniu. - I właśnie w lesie katyńskim zastała ich tragiczna informacja o katastrofie prezydenckiego samolotu. Przez cały czas byliśmy w kontakcie, dzieląc się informacjami - mówi Wiater.

- Podczas gdy my organizowaliśmy marsz żałobny i uczestniczyliśmy we mszy na Wawelu, uczestnicy wyprawy pojechali do Smoleńska, by zmarłym oddać hołd na miejscu katastrofy. Zebrali tam grudkę ziemi nasączoną, niestety po raz kolejny, polską krwią - dodaje.

Przywiezioną do Krakowa ziemię złożyli podczas wczorajszego marszu pod Krzyżem Katyńskim.


Tragedia pod Smoleńskiem ma wyjątkowy charakter dla członków KNHSUJ. Jednym z pasażerów prezydenckiego samolotu był Janusz Kurtyka, prezes IPN, a w czasach studenckich członek i wiceprezes zarządu koła. - Jego osiągnięcia sprzed trzydziestu lat ciągle są źródłem, z którego czerpiemy w naszej działalności - mówi o nim Łukasz Wiater.

Tragedia
pod Smoleńskiem - Prezydent Lech Kaczyński nie żyje

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto