Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia Na Kozłówce, dziękując lokatorom, łamie prawo?

M. Stuch, M. Karkosza
Andrzej Banaś
Spółdzielnia Mieszkaniowa Na Kozłówce wywiesza na klatkach schodowych podziękowania dla lokatorów, którzy nie zalegają z płatnościami. Można się domyślić, że ci, których na liście nie ma - nie płacą. Tacy lokatorzy są oburzeni ujawnianiem, że mają dług. Władze spółdzielni przekonują, że to legalne działanie. I skuteczne. Spółdzielnia Na Kozłówce może się bowiem pochwalić wysoką ściągalnością czynszu.

Wywieszenie listy z pochwałami zagęściło atmosferę w blokach. I wywołało konflikty między mieszkańcami. - Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że zalegam z opłatami - mówi pani Marta, lokatorka jednego z mieszkań. - Zawsze płacę regularnie, ale czynsz ciągle się zmienia, bywa więc, że przez niedopatrzenie powstaną jakieś niewielkie zaległości. Nie znaczy to jednak, że spółdzielnia może nazywać mnie dłużniczką - żali się.

Kobieta napisała pismo do spółdzielni, prosząc o nieumieszczanie "pseudopodziękowań", jednak nie odniosło to skutku.
Wielu lokatorów domaga się, by spółdzielnia przestała wywieszać listy. - Mogą stać się argumentem w sporach i wzmagać sąsiedzkie nieporozumienia. Są inne sposoby, aby wymóc płacenie czynszu. Wieszanie list jest nieetyczne i nielegalne - mówi Mirosława Salamon mieszkająca SM Na Kozłówce.

Władze spółdzielni nie mają sobie nic do zarzucenia. - Przecież wolno mi podziękować lokatorom, którzy regularnie płacą - dziwi się prezes Radosław Gruszka. - Wykazy z podziękowaniami wywieszamy raz na kwartał - zaznacza.

Według prezesa Gruszki niektórzy lokatorzy wręcz domagają się podziękowań, bo w ten sposób mogą udowodnić sąsiadom, że regularnie płacą. Pytany, czy konsultował wywieszanie podziękowań z prawnikiem, odpowiada: - Ja jestem prawnikiem.
W SM Na Kozłówce tylko 6 proc. lokatorów zalegają z czynszem. To jeden z najlepszych wyników w Krakowie. Prezes Gruszka uważa, że to zasługa m.in. podziękowań. Prezesi innych spółdzielni, którzy też borykają się z problemem czynszowych zaległości, nie kwapią się jednak kopiować pomysłu ze Spółdzielni Na Kozłówce.

- Też bym tak egzekwował długi, ale ujawnianie dłużników, nawet nie wprost, jest nielegalne - żartuje Zbigniew Przygoda, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Mistrzejowice. Podejmowane wcześniej próby drukowania wykazu zadłużonych lokali w biuletynie dla lokatorów albo wywieszania w blokach imiennych list dłużników, nie przyniosło efektów.

W 2010 roku generalny inspektor ochrony danych osobowych poinformował, że nie ma podstaw, by do publicznej wiadomości podawać takie dane o lokatorach, jak imię, nazwisko, numer mieszkania czy kwota zadłużenia.

Teraz wiele spółdzielni nawiązało współpracę z Krajowym Rejestrem Długów, licząc, że umieszczenie w nim dłużnika zmusi go do zapłacenia. Tak zrobiły m.in. SM Podwawelska, SM Czyżyny, SM Mistrzejowice i SM Oświecenia. SM Jutrzenka wpisuje zadłużonych do Centralnej Ewidencji Dłużników. - Wpis do KRD powoduje, że lokator nie kupi nic na raty, nie weźmie kredytu. Wielu od razu reguluje czynsz - dodaje prezes Przygoda.

Pochwały niezgodne z przepisami
Wojciech Nartowski, krakowski adwokat :
To, co robi Spółdzielnia Mieszkaniowa Na Kozłówce to sprytna próba obejścia ustawy o ochronie danych osobowych.
Ludzie mogą się denerwować, bo spółdzielnia pośrednio ujawnia wszystkim fakt, że zalegają z czynszem. Nie powinno to mieć miejsca, bo wiadomo, że różne mogą być przyczyny niepłacenia. Nie zawsze jest tak, że ktoś nie reguluje należności, bo po prostu nie chce.

Została tu złamana ustawa o ochronie danych osobowych. Lokatorzy SM Na Kozłówce mogliby postawić władzom spółdzielni zarzut o naruszenie dóbr osobistych. To temat na interwencję inspektora ochrony danych osobowych.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto