Sondaż wyborczy: Majchrowski przed Kracikiem

Serwis wyborczy MMKrakow.pl - zobacz

Według danych sondażu TNS OBOP, przygotowanego dla Telewizji Polskiej, wybory prezydenckie w Krakowie wygrał Jacek Majchrowski, uzyskując 59,5 proc. głosów. Jego rywal Stanisław Kracik uzyskał 40,5 proc.

21.28 - W sztabach wyborczych kandydatów zbierają się ludzie. Atmosfera jest spokojna, bez oznak nerwowości.

21.52 - W sztabie pojawił się Jacek Majchrowski.

21.56 - Stanisław Kracik udziela wywiadów w swoim sztabie. Nie brakuje najważniejszych polityków PO w Krakowie. Jest Łukasz Gibała, Ireneusz Raś, Bogdan Klich, Jarosław Gowin, Róża Thun oraz Jerzy Fedorowicz.

21.57 - Napięcie rośnie, ale najbardziej wśród dziennikarzy i fotoreporterów. Mówi się o przeciekach, którymi nie wszyscy się jednak ekscytują. Trwa oczekiwanie na pierwsze wyniki sondażowe.

22.02 - Po ogłoszeniu wyników sondażu, w sztabie Jacka Majchrowskiego wrzawa, uczestnicy śpiewają sto lat i wręczają kwiaty kandydatowi. Poważne miny na twarzach zgromadzonych w sztabie Stanisława Kracika.

22.05 - To jest dobry wynik sondażu - mówił Jacek Majchrowski. - Niemniej poczekam na oficjalne, ostatnie wyniki. Brawa nie ustają. Sztab w euforii, Majchrowski udziela wywiadów telewizjom.

22.07 - Stanisław Kracik: - Szanuję decyzję wyborców. Co do Dudy - okazało się, że do poparcia Ordynackiej doszło też poparcie PiS-u. Co do współpracy - będziemy działać w granicach prawa i swoich obowiązków, i z pewnością robić to, co jest najlepsze dla Krakowa i Małopolski.

22.17 - Do Jacka Majchrowskiego przybyła nietypowa delegacja: św. Mikołaj, dwa skrzaty oraz renifer.

22.18 - Nietrudno się domyślić, że decyzje o tym, że PiS nas nie poprze, zapadły w Warszawie - skomentował szef PO w Małopolsce, Ireneusz Raś.

22.21 - Chciałem bardzo podziękować Państwu, że włączyliście się do kampanii - powiedział Jacek Majchrowski do zgromadzonych w sztabie. - Jestem Wam dozgonnie wdzięczny, bo bez Was nie byłoby tego sukcesu - dodał.

22.30 - oba sztaby powoli pustoszeją.

Jacek Majchrowski odpowiada na pytania dziennikarzy:

Dwa tygodnie temu wychodził pan ze śpiewem na ustach, jutro też tak będzie?

- To zależy od tego, jaki błąd popełniły sondaże. Jeżeli mieszczący się w granicach przyzwoitości, to znaczy w granicach plus minus 3 proc, to się obudzę ze śpiewem na ustach. Jeżeli to nie jest błąd większy niż dwa tygodnie temu. Jeżeli się te sondaże tak samo sprawdzą, to jest tak samo proporcjonalne zwycięstwo jak 4 lata temu.

Będzie pan współpracował z wojewodą? Zmieni się coś teraz?

- Jeżeli będzie normalnie wykonywał swoje funkcje wojewody, to ja nie mam nic przeciwko temu, będę współpracował z każdym, kto rzetelnie i spokojnie pracuje.

Czy po tej kadencji będzie pan chciał zostać jeszcze na kolejne 4 lata?

- Za cztery lata będę już po przekroczeniu wieku emerytalnego, a ponieważ zawsze uważałem, że jak już ktoś osiąga ten wiek, to powinien jednak odejść na emeryturę, zostawiając miejsce młodszym, i ja tez tak zrobię.

Dwa zdania do wojewody?

Każda rywalizacja tego typu powoduje, ze ktoś wygrywa, ktoś przegrywa. Walczyliśmy, a mieszkańcy tak wybrali... Nie będę złośliwy, żeby zacytować pana wojewodę sprzed dwóch tygodni, który mówił, że jak dostałem czerwoną kartkę, to powinienem opuścić boisko... Niech on zostanie na boisku.