Siatkarski weekend

Siatkarki Muszynianki, które celują w tym sezonie w pierwszą czwórkę połowicznie wykorzystały atut własnej hali na początku sezonu. Po zwycięskiej inauguracji z Naftą, dały się pokonać Centrostalowi. Teraz czeka ich pierwsza konfrontacja wyjazdowa.

Dziś, o godz. 16 podejmować ich będzie w nowej hali Orbita Gwardia Wrocław. Rywalki Muszynianki rozegrały tylko jeden mecz w lidze przegrywając u siebie zÉ Centrostalem. Jedną z przyczyn była absencja kontuzjowanej Mroczkowskiej, której występ i w dzisiejszym meczu stoi pod znakiem zapytania.

W poprzedniej kolejce gwardzistki pauzowały, gdyż występowały - z wielki powodzeniem - w pierwszym turnieju Top Teams Cup. W Szwecji odniosły komplet zwycięstw i awansowały do kolejnej rundy.

Siatkarki z Muszyny już wczoraj zawitały we Wrocławiu, a dziś rano oswajać się będą z halą Orbita.

- Na pewno ta hala będzie mieć jakiś wpływ na naszą grę - mówi trener Bogdan Serwiński. - Liczymy jednak na zwycięstwo. Największym atutem Gwardii jest zgranie tego zespołu. To młoda drużyna, ale grająca już w tym składzie od kilku sezonów. Tymczasem my właśnie ze zgraniem mamy problemy.

Także na wyjeździe rozegra swój drugi mecz w Serii A w historii klubu Dalin Myślenice. Beniaminek w dotychczas rozegranych meczach pucharowych i debiucie ligowym ze Stalą prezentował się nieźle we własnej hali. Natomiast w bielskiej konfrontacji ze mistrzyniami Polski myśleniczanki nie potrafiły nawiązać walki w żadnym z trzech setów.

Dzisiejszy rywal - Winiary Kalisz pokonał z kolei Stal na jej parkiecie. Jest więc oczywistym faworytem spotkania z Dalinem, który już wczoraj dotarł do celu.

- Do południa zapoznamy się z halą - mówi trener Jerzy Bicz - a wieczorem postaramy się stawić opór gospodyniom. Mam nadzieję, że będzie walka.