Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczyna się wielka walka o Kraków. Kto może zostać prezydentem miasta w 2024 roku? Karty rozdaje teraz... Jacek Majchrowski

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Obecnie urzędujący prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ma niebawem ogłosić, czy będzie zabiegał o szóstą kadencję rządów miastem. Pozostali potencjalni kandydaci z niecierpliwością czekają na tę decyzję, która może być kluczowa dla układu politycznych sił pod Wawelem. Wyniki niedawnych wyborów parlamentarnych mogą spowodować, że na fali sukcesu w rywalizacji o krakowski tron zwiększą się szanse przedstawicieli koalicji gotowej do rządzenia krajem. Jeżeli powstanie nowy rząd, ale już na początku będzie miał potknięcia, to walce o samorządy znacznie mogą wzrosnąć notowania kandydatów niezwiązanych z obozem władzy.

Wybory samorządowe 2024 w Krakowie

- Ustawa pozwala mi jeszcze kandydować na jedną kadencję i nie wiem, czy z tej możliwości nie będę chciał skorzystać. Ostateczną decyzję powinienem podjąć na pół roku przed wyborami - powiedział nam w rozmowie prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Wszystko wskazuje na to, że około 20 listopada ogłosi, jaką podjął decyzję. Ludzie z jego otoczenia przekonują, że sami w napięciu czekają na rozstrzygnięcie.

Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego informuje: - Na razie prezydent skupia się na przygotowaniu budżetu miasta na przyszły rok. Pod koniec listopada ogłosi decyzję w kwestii tego, czy będzie kandydował na koleją kadencję.

Przypomnijmy, że prof. Jacek Majchrowski rządzi w Krakowie nieprzerwanie od 2002 roku. Obecnie nie jest związany z żadną partią. Ma za sobą klub radnych "Przyjazny Kraków". Sondaże, przeprowadzone w pierwszej połowie tego roku, nie dawały mu szans na przejście do drugiej tury. Prognozy były takie, że z kilkunastoprocentowym poparciem zajmie 3 albo 4 miejsce. Wspomniane sondaże jako lidera wskazywały Łukasza Gibałę z klubu radnych "Kraków dla Mieszkańców", a na drugim miejscu plasowały Małgorzatę Wassermann z Prawa i Sprawiedliwości.

Wybory 2024. Wiele zależy od decyzji prezydenta Jacka Majchrowskiego

W przypadku Krakowa kreślenie przedwyborczych scenariuszy uzależnione jest od ostatecznej decyzji prof. Jacka Majchrowskiego. Wpływ na sytuacje na krakowskiej scenie polityczne mogą mieć także dalsze losy związane z tworzeniem rządu, a następnie jego pracą w pierwszym kwartale 2024 roku.

- W ostatnim czasie media i debatę społeczną zdominowała polityka na szczeblu krajowym, co daje mniej przestrzeni dla kandydatów na prezydentów nie związanych z żadnymi ugrupowaniami politycznymi - przyznaje dr Patryk Wawrzyński, politolog, badacz komunikacji politycznej i emocjonalnej, wykładowca w Instytucie Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie Uniwersytetu Szczecińskiego. Prowadzi badania dotyczące preferencji wyborczych mieszkańców Krakowa. Zlecił już dwa sondaże przedwyborcze (w październiku 2022 r. i czerwcu 2023 r.) i teraz planuje kolejny.

W ostatnim sondażu przeprowadzonym na jego zlecenie przez IBRIS największe poparcie osiągnął Łukasz Gibała - 30 proc. głosów, a na kolejnych miejscach uplasowali się: Małgorzata Wassermann (PiS) - 21 proc., Bogdan Klich (Platforma - Koalicja Obywatelska) - 13 proc. (w październikowym badaniu uwzględniono Aleksandra Miszalskiego - 13 proc.), Jacek Majchrowski - 10 proc., Rafał Komarewicz (Polska 2050 Szymona Hołowni) - 5 proc., Daria Gosek-Popiołek (kandydatka Lewicy) - 4 proc., Konrad Berkowicz (Konfederacja) - 3 proc., Stanisław Mazur (Lepszy Kraków) - 1 proc., Tomasz Urynowicz (KWW Tomasza Urynowicza) - 1 proc. Badanie wykazało, że po II turze urząd prezydenta miasta objąłby Łukasz Gibała bez względu na to z kim z najmocniejszych rywali stanąłby do walki.

Łukasz Gibała: Decyzja na przełomie listopada i grudnia

- Wydarzenia w krajowej polityce mają wpływ na samorządy, ale trzeba pamiętać, że w przypadku Krakowa mieszkańcy wybierając prezydenta mocno biorą pod uwagę jak bardzo kandydat jest związany z miastem, a nie kierują się tylko partyjnymi barwami. Łukasz Gibała może więc utrzymywać swoje duże poparcie. Może natomiast zmienić się jego największy rywal - prognozuje dr Patryk Wawrzyński. - Jeżeli powstanie nowy rząd koalicji Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy i pierwsze miesiące jego rządów będą owocne, chodzi głównie o zmiany odczuwalne w portfelach mieszkańców, to wspólni kandydaci koalicji czy też poszczególnych partii ją tworzących mogą notować wzrost poparcia. To stwarza szanse dla takiego kandydata, by wejść do drugiej tury wyborów na prezydenta Krakowa. Jeżeli natomiast nowy rząd nie dogadywałby się, przedwyborcze obietnice nie byłyby realizowane, to w takiej sytuacji zwiększają się szanse na to, że w drugiej turze znajdzie się, jeżeli zdecyduje się kandydować, Jacek Majchrowski, który nie jest symbolem zmian, ale może kojarzyć się z pewną stabilnością - dodaje.

Łukasz Gibała komentuje: - Ostateczną decyzję co do startu w wyborach podejmę na przełomie listopada i grudnia. Jest mi bardzo miło, że tak wielu krakowian widzi we mnie osobę dającą nadzieję na zmianę zarządzania miastem. Nie widzę się jednak w roli faworyta. Wydaje mi się, że do wszystkich sondaży należy podchodzić bardzo ostrożnie, z pokorą, mając chociażby na uwadze, jak dużo się dzieje w polityce ogólnopolskiej. Dotychczas wybory samorządowe były przed parlamentarnymi. Teraz to się zmieniło i uważam, że ze szkodą dla samorządów, które teraz są w cieniu wielkiej polityki. Z drugiej jednak strony mam nadzieję, że w przypadku wyborów samorządowych decydować będą konkretne propozycje dla miasta i na tym mieszkańcy będą się skupiać.

Łukasz Gibała zapewnia, że jeżeli zdecyduje się na kandydowanie, to nie zwiąże się z żadną partią, nikomu nie przekaże swojego poparcia.

- Jeśli wystartuję, to jako kandydat niezależny - zaznacza lider Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.

Na pytanie, z kim byłby gotowy utworzyć koalicję w Radzie Miasta, odpowiada: - To już posuwamy się bardzo daleko, za wcześnie na takie rozważania, bo trzeba byłoby założyć, że startuję i wygrywam. Nigdy jednak nie ukrywałem, że jest mi bliżej do takich formacji politycznych jak Trzecia Droga, Lewica, czy Platforma Obywatelska, niż Prawo i Sprawiedliwość.

Wybory 2024. Prognozują, że obecny prezydent zakończy swoje rządy pod Wawelem

Prezydent Jacek Majchrowski rządzi w Krakowie piątą kadencję. Poprzednie wybory w 2018 roku wygrał startując z ramienia komitetu Obywatelski Kraków, w którym obok "Przyjaznego Krakowa" znalazły się Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Unia Europejskich Demokratów i Socjaldemokracja Polska. Początkowo prezydent rządził we współpracy z Platformą - Koalicją Obywatelską. Było tak do początku 2022 r., kiedy głosami prezydenckich radnych z klubu "Przyjazny Kraków" i PiS z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Krakowa został odwołany Dominik Jaśkowiec (PO). Dzięki większości głosów radnych z tych dwóch klubów w maju tego roku funkcję przewodniczącego Komisji Planowania i Ochrony Środowiska RMK stracił radny PO (z klubu KO) Grzegorz Stawowy. W ostatnim czasie można było zaobserwować współpracę prezydenta Jacka Majchrowskiego z rządem PiS, czy to przy organizacji igrzysk europejskich pod Wawelem, czy też w kwestii inwestycji infrastrukturalnych. Tuż przed wyborami parlamentarnymi prezydent Majchrowski uhonorował ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego odznaką Honoris Gratia za zasługi dla Krakowa.

Tak jednak od radnych PO jak i PiS można usłyszeć komentarze, w których oceniając obecne zarządzanie miasta przez prezydenta, uważają, iż pod koniec listopada powinien poinformować o wycofaniu się z kandydowania na kolejną kadencję.

- Szczególnie ostatnia kadencja pokazuje, że prezydent Majchrowski wytracił już animusz do rządzenia. Kraków popada w coraz większe problemy finansowe. Może więc skończyć się tak, że będzie można podsumować "zadłużył miasto i uciekł". Przypuszczam, że jak prezydent Majchrowski zrezygnuje z kandydowania, to poprze kandydata Trzeciej Drogi, jeżeli taki wystartuje, może też na swojego następcę wskazać wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, który jest bardzo aktywny, jest jak wygłodniały wilk, szykujący się do rywalizacji o prezydenturę. Może jednak skończyć się na tym, że prezydent wycofa się, na początku nie poprze nikogo, a później stanie po stronie zwycięzcy, tak by ten nie wyciągał dokumentów z szaf i nie zaczął go rozliczać. Miejskie archiwum spłonęło, ale pewnie po 20 latach wiele jeszcze w urzędzie można byłoby znaleźć - mówi radny PiS Michał Drewnicki (PiS).

Wybory w Krakowie. Kogo wystawi PiS?

Wywołanego przez niego wiceprezydenta Krakowa Andrzeja Kuliga zapytaliśmy, czy zamierza kandydować. - Co rano to pytanie zadaje też moja żona. Odpowiedź jest taka: "Nie mam pojęcia". Na razie nie podjąłem decyzji - wyjaśnia wiceprezydent Andrzej Kulig. - Zobaczymy, co prezydent powie 20 listopada. Hołubi tę informację, a ja nie należę do osób, które będą dopytywać. Na pewno jeżeli prezydent ogłosi, że zamierza wystartować w wyborach, to ja nie będę kandydować. Moja aktywność wiąże się natomiast z powinnością jak najlepszego wykonywania powierzonych mi obowiązków - dodaje.

W przypadku PiS murowanym kandydatem w sondażach jest Małgorzata Wassermann, która w wyborach parlamentarnych osiągnęła najlepszy wynik w Małopolsce ze wszystkich kandydujących na posłów. Nie wiadomo jednak, czy ostatecznie zapadnie decyzja, że będzie kandydatką PiS na prezydenta Krakowa. Może też znaleźć się np. wśród głównych kandydatów tej partii w czerwcowych wyborach do Europarlamentu. - Na razie czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące utworzenia rządu. Po nich zapadną decyzję, co do obsady kandydatów w wyborach samorządowych. Na przełomie roku powinniśmy już znać nazwiska - mówi Michał Drewnicki.

Sam jest jednym z wyróżniających się polityków PiS w Krakowie. Zajmuje stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa.

- Jeżeli zostałaby mi powierzona misja kandydowania na prezydenta miasta, to podjąłbym się wyzwania - przyznaje Michał Drewnicki.

Kto prezydentem Krakowa? "Ireneusz Raś w miejsce Jacka Majchrowskiego"

Radni Platformy Obywatelskiej też prognozują, że prezydent Jacek Majchrowski nie wystartuje do walki o kolejną kadencję.

- Moim zdaniem skończy się na tym, że zrezygnuje i poprze Ireneusza Rasia, który zostanie kandydatem Trzeciej Drogi. Takie rozwiązanie oznaczałoby jednak, że może zmienić się prezydent, ale pozostanie polityczne środowisko, z którym Jacek Majchrowski jest związany. Naszym zdaniem, krakowskiej Platformy Obywatelskiej, w mieście powinno dojść do głębokich zmian. Ostatnia kadencja prezydenta Majchrowskiego pokazuje, że jego decyzje coraz bardziej mijają się z oczekiwaniami mieszkańców. Widać to chociażby w przypadku inwestycji, które spotykają się z licznymi protestami. Uważamy więc, że czas na gruntowne zmiany, a to może zapewnić nasz kandydat Aleksander Miszalski - komentuje radny PO Dominik Jaśkowiec.

Szef PO w Krakowie Szczęsny Filipiak przyznaje: - W krakowskiej Platformie uważamy, że kandydatem na prezydenta miasta powinien być Aleksander Miszalski. Czekamy na ostateczne zatwierdzenie tej kandydatury przez centralę partii.

Przypomnijmy, że w otoczeniu prezydenta Krakowa nie brakuje przedstawicieli Trzeciej Drogi. Do Sejmu startując z listy tego ugrupowania dostał się Rafał Komarewicz (Polska 2050 Szymona Hołowni), który w Radzie Miasta Krakowa zasiadał w prezydenckim klubie "Przyjazny Kraków" i był przewodniczącym RMK. Wysoko na liście Trzeciej Drogi był reprezentujący PSL Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie (nie wywalczył mandatu do Sejmu).

- Zamierzamy kontynuować współpracę w ramach Trzeciej Drogi. Na razie nasi liderzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Ireneusz Raś są zaangażowani w tworzenie rządu. Już jednak w strukturach wojewódzkich i miejskich przygotowujemy się do wyborów samorządowych - przyznaje Krzysztof Klęczar, szef PSL w Małopolsce.

Rafał Komarewicz komentuje: - Czekamy na powstanie nowego rządu demokratycznej opozycji. Prezydent Jacek Majchrowski jeszcze nie powiedział, czy będzie startował. Dopiero te czynniki będą decydowały o tym, kto może kandydować z Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich w Krakowie, czy też kogoś poprzemy. Musimy to przemyśleć. Może się też okazać, że tak dobrze będzie nam szło rządzenie państwem w ramach koalicji, że nasi zwierzchnicy dojdą do wniosku, iż będziemy współpracować także na poziomie samorządów i będziemy wspierać jednego kandydata.

Lewica szykuje się do walki o krakowski samorząd

W rywalizacji o fotel prezydenta w Krakowie wiele ożywienia może wnieść start kandydata Lewicy. W wyborach parlamentarnych pod Wawelem jeden z największych sukcesów osiągnęła Daria Gosek-Popiołek, która zdobyła wysokie poparcie i do Sejmu weszła startując z drugiego miejsca, pozostawiając w pokonanym polu lidera listy Nowej Lewicy. Jest więc naturalnym głównym kandydatem Lewicy na prezydenta Krakowa. Czy stanie do walki o to stanowisko?

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, rozważane są różne scenariusze. Najpóźniej w grudniu wszystko powinno się wyjaśnić. Zawsze deklaruję, że Kraków powinien się zmienić i chciałabym uczestniczyć w tych zmianach. Przede wszystkim władze miasta powinny bardziej stawiać na dialog z mieszkańcami, aktywistami, wśród których jest wiele osób mających bardzo dużą wiedzę, chociażby dotyczącą ochrony środowiska - mówi Daria Gosek-Popiołek.

Wywodzi się z Partii Razem. Mówiąc o scenariuszach ma na myśli to, czy Lewica Razem wystawi osobnego kandydata na prezydenta miasta i pretendentów do Rady Miasta, czy też będą wspólni kandydaci Nowej Lewicy. Ze środowiskiem lewicowym kojarzony jest prezydent Jacek Majchrowski. Jego partyjne doświadczenia to członkostwo w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i zaistnienie w w politycznym świecie pod sztandarem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Daria Gosek-Popiołek podkreśla: - Partia Razem nigdy nie popierała prezydenta Majchrowskiego i nie zamierzamy tego robić. Jak już wspomniałam, uważamy, że Kraków potrzebuje zmian.

Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto