Rolnicy zjeżdżają się do podkrakowskiego Pobiednika Wielkiego. Wyruszą ciągnikami, żeby protestować na krakowskich drogach

Protestujący zapowiadają, że nie będzie żadnych stałych blokad w związku z ich akcją.

- Będziemy jednak jechali około 5 kilometrów na godzinę. Po dotarciu do rond zawrócimy tam i wrócimy do miejsc, z których wyjechaliśmy - zapowiada Michał Kwaśny.

Na stronie internetowej krakowskiego magistratu widnieje komunikat ostrzegające przed możliwości zablokowania ulic w mieście.
"Sytuacja będzie dynamiczna, w związku z tym prosimy brać pod uwagę ten fakt przy planowaniu podróży, także tych związanych z początkiem weekendu i ferii. W ciągu dnia będą się na bieżąco pojawiać informacje w mediach" - informują urzędnicy.

Protest rolników to akcja ogólnopolska. Odbędzie się w piątek, 9 lutego i ma trwać od godz. 10 do 18. Zaplanowano wielkie utrudnienia i blokady dróg wojewódzkich, krajowych, a nawet autostrad poprzez blokady wjazdów i zjazdów przy węzłach. Rolnicy sprzeciwiają się polityce rolnej Unii Europejskiej. A gmina Liszki, w której będzie duża koncentracja ciągników i maszyn rolniczych zaplanowała zawieszenie zajęć w szkołach i przedszkolach. To z obawy, że mieszkańcy nie dotrą do placówek, żeby odebrać dzieci.

Zbiórki rolników, którzy przyjadą ciągnikami i maszynami planowane są w siedmiu miejscach w Krakowie i podkrakowskich gminach przy najważniejszych trasach prowadzących do miasta. Ciągniki spowolnią ruch, a w wielu miejscach na długo zablokują trasy.

Protest ogólnopolski organizuje Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Ten związek 31 stycznia podjął uchwałę o ogłoszeniu strajku generalnego rolników na terenie całej Polski. Zapowiadana jest blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą, a do tego blokady wielu dróg i autostrad w poszczególnych województwach. W poszczególnych punktach protesty organizują indywidualni rolnicy ze swojej okolicy. Niektórzy podkreślają, że nie idą do protestu z żadnym związkiem zawodowym, ale indywidualnie, przyłączając się do terminu ogólnopolskiego protestu.