Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Rien ne va plus" - wznowiona powieść Andrzeja Barta [recenzja]

Redakcja
Główny bohater wędruje z ziemi włoskiej do Polski i z punktu widzenia obcokrajowca obserwuje polską rzeczywistość przez 200 lat. Jest świadkiem powstań, dwóch wojen i komunizmu. Umożliwia mu to jeden drobny szczegół jego życia...

Wejdź do Kącika Recenzenta!


Po Rewolucji Francuskiej duchowny Pietro Baudi, z papieską misją, i hrabina Sophie Krzywopalczasta jadą do Polski. Wiozą ze sobą portret księcia d’Arzipazzi. To właśnie książę, czarcią sztuczką zaklęty w obraz, jest narratorem powieści. Przez 200 lat portret wędruje z rąk do rąk, z domu do domu, będąc świadkiem wydarzeń doskonale znanych z kart historii: trzeciego rozbioru Polski, polskich powstań XIX wieku, obu wojen światowych i powojennych lat stalinowskich. Odbiera je na swój włoski sposób, z ironią i czasami niezrozumieniem.

Te wszystkie pomyłki, niedomówienia, brak zrozumienia polskiej duszy, psychiki i mechanizmu działania Polaków można łatwo wytłumaczyć właśnie odmienną perspektywą. Po pierwsze obraz ma bardzo ograniczone pole widzenia- widzi i słyszy tylko to, co dzieje się w pokoju, w którym wisi. Po drugie- d’Arzipazzi jest Włochem, który do Polski przyjeżdża wiedząc tylko tyle, że tu jest zimno i po polach biegają niedźwiedzie.

Przez kartki przewijają się postaci doskonale znane Polakom, a niewiele mówiące bohaterowi książki. I tak dowiadujemy się, że na przyjęciu grał na fortepianie młodzieniec o francuskim nazwisku, a do pana domu przychodzi niezwykle zdolny młody poeta Ignaś. Warto zaznaczyć, ze jedna z postaci tej powieści stała się pierwowzorem głównej bohaterki innej książki Barta "Rewers" i filmu pod tym samym tytułem.

Książkę czyta się lekko z uśmiechem na twarzy, a momentami nawet z wypiekami. Humorystyczny język, pełen ironii na temat Polski i ważnych dla nas wydarzeń pozwala spojrzeć na historię naszego kraju z boku, obiektywnie ocenić nasza martyrologię, mity i stereotypy.

"Rien na va plus"* po raz pierwszy ukazała się w 1991 roku nakładem wydawnictwa Poprzeczna Oficyna i została uhonorowana Nagrodą Kościelskich. Przetłumaczona została na język francuski i wydana przez Noir Sur Blanc. Książka zyskała uznanie krytyki francuskiej. W wydaniu węgierskim Rien na va plus cieszyło się dużym powodzeniem, a krytycy stawiali autora powieści na równi z noblistami.

Andrzej Bart to niezwykła postać polskiej literatury, unikająca dotąd kontaktów z mediami. Znany jako autor powieści Człowiek, na którego nie szczekały psy, Rien ne va plus, Pociąg do podróży. Jako Paul Scarron jr napisał Piątego jeźdźca Apokalipsy. Jest także dokumentalistą i autorem scenariuszy filmowych.

Przeczytaj fragment książki!


* rien ne va plus - zwrot francuski, używany przez krupiera w ruletce, tuż przed puszczeniem kulki, znaczący dosłownie "więcej nie wolno już stawiać"
**[Wydawnictwo W.A.B.**](http://www.wab.com.pl/?ECProduct=1067)premiera: listopad 2010
wydanie: III (I w W.A.B.)
gatunek: powieść
oprawa: twarda, okleina
format: 12,3 x 19,5
liczba stron: 464
ISBN 978-83-7414-882-5


Przeczytaj także:
"Dzisiaj narysujemy śmierć" Wojciecha Tochmana [recenzja]
Lecimy na "Planetę Kaukaz"
"Czas serca", czyli literacka sensacja dostępna już w Polsce
Hiszpański smyczek gra... [recenzja]



Wydarzy się: Kino | Koncerty | Teatr | Sport | Wystawy | Imprezy | Kabaret | Festiwal
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto