Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rektor AWF prof. Andrzej Klimek: Uczelnia ma się bardzo dobrze. Mamy w planach nowe obiekty i kierunki studiów [ROZMOWA]

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Prof. Andrzej Klimek jest rektorem AWF Kraków z jedną przerwą od 2008 roku
Prof. Andrzej Klimek jest rektorem AWF Kraków z jedną przerwą od 2008 roku awf.krakow.pl
W czwartek 29 lutego prof. Andrzej Klimek został wybrany rektorem Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie na kolejną kadencję. To dobry moment, by zapytać o dotychczasowe dokonania i plany uczelni na najbliższe cztery lata. A także porozmawiać o sukcesach studentów-sportowców z osobą, która od lat jest patronem, a zarazem członkiem kapituły plebiscytu 10 Asów Małopolski. - Cieszę się, że wśród laureatów za ubiegły rok znalazło się troje zawodników związanych z Klubem Sportowym AZS AWF Kraków - mówi.

Gratulacje panie rektorze. Jak pan przyjmuje wybór na kolejną kadencję?
To ogromny honor. Pełnienie funkcji rektora jest zaszczytem, natomiast jest to też zobowiązanie, szczególnie przy tak jednoznacznym głosowaniu, bo pochwalę się, że zostałem wybrany przez kolegium elektorów jednogłośnie. To zobowiązanie jest więc naprawdę duże. Mam nadzieję, że sprostam wyzwaniom, że wszyscy będą zadowoleni. Pełnię tę funkcję - z przerwą na jedną kadencję, podczas której byłem prorektorem - od 2008 roku. Mamy przed sobą wiele wyzwań, zarówno naukowych, dydaktycznych, jak i organizacyjnych. Są w planach nowe inwestycje na terenie kampusu. Będę się starał to wszystko zrealizować.

Zanim porozmawiamy o wyzwaniach, to zapytam o to, co się udało zrealizować przez ostatnie cztery lata.
Na pierwszym miejscu wymienię osiągnięcie kategorii naukowej A. To bardzo ważne, ponieważ świadczy o akademickości uczelni, o jej wysokim poziomie naukowym, o możliwości nadawania stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego. Jeżeli chodzi o osiągnięcia dydaktyczne, to uruchomiliśmy kilka nowych kierunków studiów. Cały czas staramy się dostosowywać naszą ofertę do potrzeb rynku, tak więc na wszystkich trzech wydziałach zamierzamy uruchomić nowe kierunki mając nadzieję, że będą się one cieszyły dużym zainteresowaniem kandydatów na studia. Nie mamy większych problemów z rekrutacją, jesteśmy uważani za bardzo dobrą uczelnię. Dodajmy do tego inwestycje, przede wszystkim te związane z igrzyskami europejskimi. Pozyskaliśmy ponad 40 milionów złotych z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Wyremontowaliśmy halę gier sportowych i stadion lekkoatletyczny, a z puli Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wykonaliśmy remont akademika. Już wszystkie trzy domy studenckie są wyremontowane w najwyższym standardzie, a więc można powiedzieć, że zarówno osiągnięcia inwestycyjne, jak i dydaktyczne oraz naukowe świadczą o tym, że uczelnia rzeczywiście ma się dobrze.

Ostatni realizowany pomysł dotyczy współpracy z Małopolskim Związkiem Piłki Nożnej. Proszę przybliżyć ideę tego projektu.
Podpisaliśmy umowę, dzięki której będziemy wspólnie z Małopolskim Związkiem Piłki Nożnej organizować kursy trenera UEFA C. To duża sprawa dla naszych studentów, którzy, wybierając specjalizację trenerską z piłki nożnej, będą mogli na uczelni uzyskać uprawnienia, które umożliwią im pracę trenerską nie tylko w kraju, ale również za granicą. Do tego studenci zyskają możliwość odbywania praktyk. MZPN z kolei będzie mógł korzystać z wiedzy naszych pracowników w projektach badawczo-dydaktycznych, dzięki czemu będą mogły być prowadzone na szerszą skalę badania w zakresie wydolności fizycznej piłkarzy. Będzie to więc współpraca, która przyniesie korzyści zarówno uczelni, jej studentom, jak i związkowi.

Umowa zacznie być realizowana od października?
Ona już została podpisana, ale można powiedzieć, że będziemy ją wdrażać stopniowo i od przyszłego roku akademickiego na pewno rozpoczniemy współpracę.

Będziecie szukać nowych trenerów?
Mamy trenerów zatrudnionych na uczelni, którzy prowadzą zajęcia ze studentami, natomiast część kadry na kursach trenera UEFA C będzie pochodziła z MZPN. Ta współpraca będzie ścisła i, mam nadzieję, efektywna.

Jakie inne wyzwania w pełnieniu funkcji rektora miał pan na myśli?
Jeśli chodzi o dydaktykę, to na każdym wydziale zamierzamy uruchomić nowy kierunek studiów. I tak na Wydziale Turystyki i Rekreacji będzie to management w organizacjach czasu wolnego. Na Wydziale Rehabilitacji Ruchowej zamierzamy wspólnie z Uniwersytetem Rolniczym otworzyć kierunek zoofizjoterapia. Ten kierunek ruszy najprawdopodobniej od 2025 roku, a więc nie zdążymy na najbliższą rekrutację, lecz dopiero na przyszłoroczną. Rozmowy na ten temat trwają od dwóch lat. My jesteśmy gotowi, Uniwersytet Rolniczy przygotowuje się. Rozmawiałem z rektorem UR, więc wszystko wskazuje na to, że za rok podczas rekrutacji będziemy przyjmowali pierwszych studentów na zoofizjoterapię. Natomiast na Wydziale Wychowania Fizycznego i Sportu w kolejnych latach planujemy uruchomienie kierunku dietetyka. Sądzę, że to też przyszłościowy i cieszący się dużym zainteresowaniem kierunek.

A plany dotyczące inwestycji?
Są naprawdę szerokie. Chcemy wybudować halę do sportów walki z nowoczesną siłownią. To jest koszt około 20 milionów złotych. Chcemy też wybudować rozgrzewkowy stadion lekkoatletyczny za kwotę ok. 6 mln zł, wtedy nasz obiekt będzie spełniał warunki organizowania poważnych imprez w tej dyscyplinie sportu. To są nasze najważniejsze zadania dotyczące bazy sportowej, natomiast jeśli chodzi o obiekty dydaktyczne, to absolutny priorytet ma centrum dydaktyczno-konferencyjne. Obecnie ten budynek jest w naprawdę opłakanym stanie, bo nie był remontowany od wybudowania, czyli od ponad 40 lat. To ostatni obiekt na terenie kampusu uczelni, który nie został wyremontowany, wszystkimi pozostałymi możemy się już chwalić nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Natomiast ten jeden budynek wymaga absolutnie szybkiego remontu i przekształcenia w centrum dydaktyczno-konferencyjne, bo potrzebujemy nowoczesnych sal dla nowych kierunków kształcenia, o których wspominałem.

Zdobycie na te cele funduszy przyprawia pana o ból głowy?
Niestety nie jest to proste. Na rozgrzewkowy stadion lekkoatletyczny będziemy składać wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki w tym roku, w kolejnym będzie złożony wniosek o dofinansowanie budowy hali do sportów walki z siłownią. Natomiast już w ubiegłym roku złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o remont starego budynku i stworzenie w nim nowoczesnego centrum dydaktyczno-konferencyjnego za kwotę ok. 40 mln zł.

Prof. Andrzej Klimek podczas gali 10 Asów Małopolski wraz z kajakarzem KS AZS AWF Kraków Michałem Pasiutem
Prof. Andrzej Klimek podczas gali 10 Asów Małopolski wraz z kajakarzem KS AZS AWF Kraków Michałem Pasiutem Wojciech Matusik/Polska Press

Pan, jako patron i członek kapituły plebiscytu „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej”, wziął udział w kolejnej, trzydziestej drugiej edycji 10 Asów Małopolski. Jak pan skomentuje wyniki, które zostały ogłoszone podczas uroczystej gali w ostatnim dniu lutego?
Jak zwykle w naszym typowaniu zwyciężają najlepsi z najlepszych. Co roku są inne osiągnięcia małopolskich sportowców, więc i kolejność się zmienia, członkowie kapituły wskazują tych, których sukcesy wybijają się na czoło i wygrywają ci, którzy uzyskują największą liczbę punktów. Osobiście cieszę się przede wszystkim z tego, że w dziesiątce za ubiegły rok znalazło się troje zawodników związanych z naszą uczelnią oraz Klubem Sportowym AZS AWF Kraków. Mamy przecież kajakarza górskiego Michała Pasiuta, szpadzistkę Renatę Knapik-Miazgę oraz Jana-Krzysztofa Dudę, arcymistrza szachowego, studenta naszej uczelni. Można więc powiedzieć, że prawie 30 procent składu dziesiątki najlepszych sportowców w Małopolsce jest związanych z naszą uczelnią i klubem. Warto też podkreślić, że zwycięzca w gronie Asów, snowboardzista Oskar Kwiatkowski oraz trzecia w zestawieniu Aleksandra Król-Walas są absolwentami krakowskiej AWF. Dodam, że nawet miałem przyjemność prowadzenia z nimi zajęć z fizjologii. Mamy się więc z czego cieszyć. Oczywiście, patrząc globalnie na sport w Małopolsce, chciałoby się więcej. Staramy się wspierać sportowców, którzy się u nas uczą, mamy system indywidualnej organizacji studiów. Projekt pod nazwą „narodowa reprezentacja akademicka” umożliwia indywidualizację nauczania dla najlepszych sportowców, reprezentantów Polski w dyscyplinach olimpijskich, co pozwala naszym studentom łączyć naukę z profesjonalnym uprawianiem sportu.

Rozmawiał: Krzysztof Kawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto