- Wzrosty to efekt z jednej strony wcześniejszego ograniczania wydobycia przez najważniejszych producentów, z drugiej - stopniowej poprawy sytuacji ekonomicznej i oczekiwań, że będzie jeszcze lepiej, także pod względem zapotrzebowania na produkty naftowe - tłumaczy sytuację Szymon Araszkiewicz, analityk rynku paliw
e-petrol.pl.
Rok 2008 przyniósł najpierw bicie rekordu cenowego przez baryłkę ropy, a potem, w drugiej połowie, gwałtowny jej spadek, związany z rozszerzającą się wówczas recesją gospodarczą. W efekcie przełom 2008 i 2009 przyniósł notowania ropy na poziomie ok. 40 USD na giełdzie w Londynie.
Dziś za baryłkę ropy typu Brent płaci się w Londynie ok. 76,5 USD.
Polski rynek paliwowy podąża za trendami i tendencjami międzynarodowymi, także polscy hurtownicy uwzględniają ceny światowe w swoich cennikach. Przez dużą część roku kurs USD/PLN był mocno ponad poziomem 3,00, w ostatnich miesiącach spadł w okolice 2,80-2,90. - W Polsce szczyty cenowe paliw przypadły w okresie późnej wiosny-wczesnego lata, teraz jest taniej, choć oczywiście w porównaniu z początkiem roku płacimy wyraźnie więcej przy dystrybutorach - dodaje Araszkiewicz.
W styczniu ceny detaliczne benzyny i oleju wynosiły ok. 3,30 - 3,40 zł/l, w czerwcu i lipcu odpowiednio ok. 4,50-4,60 i 3,80-3,90 zł/l, a teraz jest to ok. 4,25 i 3,75 zł/l.
Już jutro przedstawimy prognozę cen paliw na rok 2010
przygotowaną przez e-petrol.pl
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?