Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Komarewicz: Skoro kobiety osiągnęły tak dobry wynik w wyborach, może przyszedł czas również na kobietę na czele Rady Miasta Krakowa"

Marcin Banasik
Marcin Banasik
- Gdyby na Przewodniczącego Rady Miasta wybrano kobietę, to Kraków byłby miastem, które pokazuje, że można iść z duchem czasu - mówi Rafał Komarewicz.
- Gdyby na Przewodniczącego Rady Miasta wybrano kobietę, to Kraków byłby miastem, które pokazuje, że można iść z duchem czasu - mówi Rafał Komarewicz. Anna Kaczmarz
Rozmowa z Rafałem Komarewiczem, jedynką wyborczą na krakowskiej liście Trzeciej Drogi (Polska2050) w wyborach do Sejmu, Przewodniczącym Rady Miasta Krakowa.

Bardzo dobry, aktualnie czwarty wynik w regionie daje panu pewne miejsce w Sejmie, a to oznacza, że przestanie pan pełnić funkcję Przewodniczącego Rady Miasta Krakowa? Kto za pana?
O tym zadecydują już krakowscy radni. Proszę zwrócić uwagę na to, że bardzo dobre wyniki w tych wyborach osiągnęły kobiety. Może przyszedł czas również na kobietę na czele Rady Miasta Krakowa.

Ma pan kogoś konkretnego na myśli?
Nie chcę wskazywać w tym momencie nazwisk. Gdyby wybrano kobietę, to Kraków byłby miastem, które pokazuje, że można iść z duchem czasu. To jest myśl, która mi przychodzi w związku z wyborami i tym, jak wielką rolę odegrały w nich kobiety.

Czy jest szansa na to, że Trzecia Droga zamiast z Koalicją Obywatelską wejdzie w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością?
Nie widzę takie możliwości. Jedyną możliwością jest koalicja z Koalicją Obywatelską i Lewicą. To obiecywaliśmy wyborcom i tego słowa powinniśmy dotrzymać. Jestem absolutnym przeciwnikiem takiej sytuacji, że co innego obiecujemy wyborcom, a co innego robimy po wyborach.

Koalicja trzech partii oznacza połączenie ludzi o różnych poglądach. Uda się dojść do porozumienia, czy będą kłótnie i spory?
Ja myślę, że nasi liderzy ustalą sobie konkretne rzeczy, które musimy zrobić wspólnie. Np. sprawa dotycząca niekontrolowanego rozdawnictwa powinna się absolutnie skończyć. Nie może być tak, że minister przyjeżdża z czekiem na kilka milionów złotych do gmin, które są przyjazne władzy, a te które się z władzą nie zgadzają nie dostają nic. To nie jest sprawiedliwe, że pieniądze dostają tylko wybrani.

Co dalej ze sztandarowym programem PiSu „500 plus”. Będą zmiany?
W tym programie żadnych zmian nie będzie. To jest program, który ma wyciągać część polskich rodzin z biedy. Nikt nie zamierza tego kwestionować. Inaczej sprawa wygląda choćby z trzynastkami i czternastkami dla emerytów, które są rozdawnictwem. Moim zdaniem rozsądniejszym rozwiązaniem jest to, żeby seniorzy nie płacili podatku. Do niekontrolowanego rozdawnictwa zaliczyć należy również darmowe laptopy dla czwartoklasistów. Nikt nie wie po co uczniowie dostali laptopy. Nie ma elektronicznych książek i niczego, do czego byłyby potrzebne te laptopy. Każdy dyrektor musi sobie wymyślić, po co rząd dał uczniom laptopy. To powinno wyglądać tak, że na początku powinniśmy dać dzieciom książki elektroniczne i komunikację online rodzicom i ich dzieciom ze szkołą. A wtedy dopiero laptopy.

Co Trzecia Droga, jako największy koalicjant KO będzie chciała uzyskać w przypadku utworzenia wspólnego rządu przez partie opozycyjne?
Nie wiem w tym momencie, jak to będzie wyglądało. Uważam, że teraz powinniśmy skupić się na sformułowaniu konkretnych celów i dobrać do tego najbardziej optymalnych ministrów. Chodzi o takie nasze pomysły jak elektrownia w każdym domu oraz modernizacja linii energetycznych, żeby prąd był tańszy. Jest mnóstwo spraw do załatwienia i naprawienia po fatalnych rządach PiS-u. Ustalmy wspólny program działania i dobierzmy specjalistów do poszczególnych tematów. Takich, którzy skutecznie się tym zajmą.

Wie pan już, komu zawdzięcza pan tak wysoki wynik?
Całościowego wyniku jeszcze nie ma, więc ogólnie nie będę jeszcze tego komentował. Z tego co wstępnie analizowałem to tam, gdzie od lat działam i wspieram projekty, czyli np. na Ruczaju, to wyborcy to dostrzegali i oddawali swoje głosy na mnie. Dziękuję absolutnie za każdy głos i zaufanie, jakim mnie obdarzyli mieszkańcy Krakowa, ale też innych powiatów. Poczekajmy na oficjalne wyniki i zabieramy się do pracy. Jestem bardzo zadowolony z frekwencji, która była oszałamiająca. Kiedy rozmawialiśmy w gronie samorządowców ja nastawiałem się, że frekwencja wyniesie 65 proc. Byłem jednym z nielicznych, który obstawiał tak wysoko. Okazało się, że frekwencja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania.

Bolt nagra pasażerów

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto