Liga już blisko, rywalizacja w zespole ostra. Czy jest pan bliżej, czy dalej pierwszego składu?
- To nie ma znaczenia, czy ja się czuję bliżej, czy dalej od wyjściowego składu. Najważniejsze, że czuję się dobrze i jestem maksymalnie przygotowany do sezonu. W naszym przypadku nie jest najważniejsze kto zagra, bo priorytetem jest zwycięstwo w meczu z Piastem Gliwice. Jednak czekam na szansę gry od trenera.
Z kim konkuruje pan na prawej stronie obrony?
- Mnie osobiście jest bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by raczej zapytać o to trenera Płatka. Powiem jednak tak: mam długi kontrakt i nie jestem w Cracovii po to, by odcinać kupony, tylko po to żeby grać i podnosić cały czas swoje umiejętności piłkarskie.
Utrzymanie Cracovii w ekstraklasie jest najważniejsze?
- Oczywiście! Ja swoją grą chcę pomóc, żeby Cracovia ukończyła sezon przede wszystkim w ekstraklasie, a po drugie na jeszcze lepszym miejscu niż obecnie.
| Chcesz żeby Przemysław Kulig odpowiedział na Twoje pytanie? Wpisz je na tutaj, na pewno skorzystamy z Twojej podpowiedzi! |
Na początek zagracie z Piastem Gliwice. Rywal już rozpracowany?
- Ostatnie dwa dni mieliśmy wolne, ale już od dziś zaczęła się „akcja Piast”. Taktyka jest ustawiona pod rywala, niektóre elementy ćwiczymy właśnie pod kątem tego konkretnego przeciwnika. Piast nie będzie łatwym rywalem, ale musimy dołożyć wszelkich starań, aby ich pokonać. Walka, zaangażowanie i koncentracja – od tych czynników w sobotę będzie dużo zależało. Warunki na boisku też będą ciężkie, więc musimy zagrać mądrze i uważnie w obronie.
| Więcej o przygotowaniach piłkarzy z klubów ekstraklasy przeczytacie na portalu typowo piłkarskim 11.pl |
Jaka atmosfera panuje w zespole przed inauguracją, jak wkomponowali się w zespół nowi piłkarze?
- Klimat w zespole jest bardzo fajny, nie ma na co narzekać. Według mnie ten klimat i humor będzie jeszcze lepszy w momencie, kiedy uda nam się pokonać gliwiczan. Musimy wygrać, bo pierwsze trzy mecze będą kluczowe. Na razie jednak skupiamy się na Piaście, a potem zajmiemy się następnymi rywalami. Trener ma pełen komfort, bo nie było poważnych kontuzji, ma duży wybór jeśli chodzi o kadrę, konkurencja jest duża. Mnie to akurat nie przeszkadza, bo dzięki zdrowej rywalizacji mogę tylko i wyłącznie poprawić swoje umiejętności piłkarskie.
Czytaj też:
| SPOŁECZNOŚĆ | DZIELNICE | KULTURA | SPORT |
 |  |  |  |
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
