MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Problemy z lodowiskiem

PG
Kiedy krakowianie zobaczą swoją drużynę w hali przy ul. Siedleckiego? 	<p>
Fot. Jacek KOZIOŁ
Kiedy krakowianie zobaczą swoją drużynę w hali przy ul. Siedleckiego? <p> Fot. Jacek KOZIOŁ
Chociaż w sekcji hokejowej Cracovii o planach na nadchodzący sezon mówi się półgębkiem, bez jasnych deklaracji, to jednak w środowisku hokejowym panuje opinia, że drużyna ,pasów" będzie poważnie się liczyć w walce o ...

Chociaż w sekcji hokejowej Cracovii o planach na nadchodzący sezon mówi się półgębkiem, bez jasnych deklaracji, to jednak w środowisku hokejowym panuje opinia, że drużyna ,pasów" będzie poważnie się liczyć w walce o awans do ekstraligi. Brak deklaracji ze strony krakowskich działaczy jest skutkiem nie tyle ich wrodzonej skromności, co efektem jeszcze nie dopiętego budżetu, ale przede wszystkim sytuacją z lodowiskiem.

,Potworek" stojący przy ul. Siedleckiego od lat jest kością niezgody między zarządzającą lodowiskim ,Krakowianką" a hokeistami i łyżwiarzami figurowymi. Płaszczyzna konfliktu jest zawsze ta sama - termin zamrożenia lodowiska. W tym temacie opinie obu stron są radykalnie rozbieżne. Od kilku lat część krakowskich radnych jest zdania, że ten obiekt powinien zostać przekazany tym, którzy z niego korzystają i dla których został wybudowany, czyli sportowcom. Odpowiednie uchwały w tej sprawie już dawno podjęła Komisja Sportu Urzędu Miasta. Poprzedni zarząd nie wprowadził jej w życie. W czwartek obradujące Forum Prezesów Krakowskich Klubów Sportowych, organizacja doradcza dla UM w sprawach sportu, po raz drugi, jednogłośnie, wystosowała apel do Prezydenta Krakowa o przekazanie obiektu MKS Cracovia SA. Apel dość dramatyczny, gdyż w tym roku sytuacja z lodem w Krakowie może być jeszcze gorsza niż w poprzednich latach. ,Krakowianka" dopiero dwa miesiące temu ogłosiła przetarg na wymianę instalacji zamrażania, a w czwartek zapoznano się z ofertami. Niestety znając system jakim rządzą się przetargi, po ogłoszeniu jego zwycięzcy należy się spodziewać protestów innych zgłoszeniodawców, co w naturalny sposób opóźni rozpoczęcie prac remontowych. I w najgorszym razie lód może być w Krakowie dopiero w październiku.

Cracovia rozpoczyna sezon 19 września, a już dziesiątego ma rozegrać mecz z cyklu Pucharu Polski. Trener Mieczysław Nahuńko chce rozpocząć zajęcia na lodzie 11 sierpnia, w Sosnowcu. Nie licząc, że z dojazdem to każdorazowo będzie zajmowało ponad sześć godzin, to dodatkowa każdy trening będzie kosztował sekcję przynajmniej 600 złotych (wynajęcie hali i dojazd). Co w znaczny sposób uszczupli budżet. Oczywiście, jeżeli wyrazi na to zgodę PZHL, wszystkie mecze pierwszej, a może i drugiej rundy, drużyna rozgrywać będzie musiała na wyjeździe. Niestety po raz kolejny widać, że interesy sportowe (czytaj szkoleniowe), jedynych dwóch zimowych dyscyplin olimpijskich uprawianych w Krakowie, nie są priorytetowe dla zarządzającej lodowiskiem ,Krakowianki". I czy nie należy przyznać racji radnemu Janowi Okońskiemu, który od kilku lat twierdzi, że obiektami sportowymi powinni zarządzać ci którzy z niego korzystają i będą to czynić znacznie lepiej niż organizacje który ze sportem mają mało wspólnego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto