Prezes Wisły ostro o pseudokibicach: Nie mogą wygrać tej wojny!
Część z nich wylądowała na boisku, powodując krótkie przerwanie meczu. Część trafiła w trybuny i niewiele brakowało, żeby doszło do tragedii. Trudno się zatem dziwić, że po zakończeniu spotkania na konferencji prasowej pojawił się prezes Wisły, Jacek Bednarz i zdecydował się na bardzo emocjonalne wystąpienie. - Moja obecność tutaj dotyczy skutków meczu z Cracovią - powiedział Jacek Bednarz. - W imieniu klubu chcę oświadczyć dlaczego nie doszło do porozumienia ze Stowarzyszeniem Kibiców Wisły Kraków. Sam pomysł SKWK, które chciało się opodatkować, uważaliśmy za dobry. Złotówka od biletu miała być przekazywana na statutową działalność SKWK i promocję Wisły. Do podpisania umowy nie doszło z jednego powodu, SKWK nie chciało wziąć na siebie całkowitej, a nie jedynie częściowej odpowiedzialności za to, co dzieje się na trybunach. Nie doszliśmy do porozumienia i zarówna nam jak i Stowarzyszeniu było z tego powodu przykro. Runda jesienna rodziła nadzieje na kontynuację dobrej atmosfery na stadionie. Teraz, niezależnie od tego, co ukazuje się na stronie internetowej SKWK, nie widzimy w Stowarzyszeniu wroga. Cały czas zależy nam na tym, żeby na stadion przychodziło dużo ludzi, żeby mogli spokojnie oglądnąć mecz, a później pójść do domu.