MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Preparowanie toru

Janusz KOZIOŁ
Mecz Unia - Apator w dniu przewidzianym przez terminarz się nie odbędzie, a wyznaczenie wspólnego terminu zastępczego okazuje się dziś czymś nieosiągalnym.

Mecz Unia - Apator w dniu przewidzianym przez terminarz się nie odbędzie, a wyznaczenie wspólnego terminu zastępczego okazuje się dziś czymś nieosiągalnym. Nie dlatego, że rzeczywiście nie ma ani jednego dnia wolnego, w którym zespół z Torunia mógłby do Tarnowa dojechać. To jest bardziej prestiżowa przepychanka dwóch zespołów, które mają aspiracje do mistrzostwa i chcą pokazać swoją siłę zarówno na torze jak i poza nim. Bardziej elastyczna jest Unia, wiadomo lider może więcej. Ale jakiego terminu by Szczepan Bukowski rywalom nie zaproponował, to żaden im nie odpowiada. Teraz uparli się na jedyną dla nich możliwą datę, 9 lipca. Dlaczego Unia nie chce właśnie wtedy jeździć?

- Nie ze złośliwości - tłumaczy Szczepan Bukowski. - Ale proszę popatrzeć na kalendarz. My u siebie jeździmy 4 lipca z RKM Rybnik i 11 lipca z Polonią Bydgoszcz. Gdyby jeszcze między te mecze włożyć potyczkę z Apatorem, to w Tarnowie w ciągu tygodnia musiałyby się odbyć trzy spotkania. Proszę mi pokazać w jakim regionie znajdą się tak bogaci kibice, by kupić dla siebie i dzieci w tak krótkim czasie bilety nawet i za ponad 100 zł? W Tarnowie ludzie tak bogaci nie są, a my nie chcemy odbierać im przyjemności oglądania swojej drużyny. Dlatego te mecze muszą być rozłożone w czasie.

Unia proponuje, by Apator dotarł do Tarnowa już 23 czerwca. Dla torunian jest to zły (?) termin, bo ich zawodnicy jeżdżą w lidze szwedzkiej i nie zdążyliby odpocząć na ligową potyczkę w kraju. Tak się składa, że zawodnicy Unii też jeżdżą w tej lidze, startują znacznie większą grupą w międzynarodowych turniejach, a mimo to nie wypłakują się nikomu, że są zmęczeni. Bo jak ktoś nie ma sił, to niech nie podpisuje aż tylu kontraktów. Z dotychczasowych rozmów widać, że porozumienie możliwe nie jest. Niech więc ten termin wybierze centrala, byle zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, a nie na zasadzie działań po myśli zaprzyjaźnionego klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto