Wojskowy prokurator okręgowy postrzelił się w głowę
Płk Mikołaj Przybył nadzorował postępowanie w sprawie przecieku ze śledztwa smoleńskiego. W trakcie konferencji podkreślał, że nie było żadnych nieprawidłowości w śledztwie prokuratury wojskowej o przeciek do mediów ze śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
Płk Mikołaj Przybył żyje, jest reanimowany
Płk Mikołaj po odczytaniu oświadczenia wyprosił dziennikarzy z sali. Wtedy strzelił sobie w głowę. - Twierdził, że trzeba przewietrzyć salę, powiedział dziennikarzom, że pytania będą mogli zadać po chwilowej przerwie - relacjonuje obecny na miejscu Zbigniew Snusz, dziennikarz MM Poznań. - Kiedy wszyscy wyszli, usłyszeli strzał, po wejściu do sali, okazało się, że prokurator leży w kałuży krwi.
Prokurator żyje, jest reanimowany.
Więcej na MM Poznań
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?