Niektórzy studenci zaniepokojeni wozem strażackim, który pojawił się pod biblioteką UEK, przekonani byli, iż w środku musiał wybuchnąć pożar. Sprawa okazała się jednak zupełnie niegroźna.
Rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego, Piotr Bednarski, wyjaśnił MM-ce, skąd całe zamieszanie.
- Dzisiejsza interwencja straży pożarnej miała charakter ćwiczeń, które co jakiś czas przeprowadzane są na uczelniach wyższych. Tym razem kolej przyszła na nasz Uniwersytet. Niebezpieczeństwa nie było, jednak dzięki temu mamy już pewność, że w razie pożaru dysponujemy odpowiednio przeszkolonymi pracownikami administracyjnymi i naukowymi, a straż pożarna jest w stanie skutecznie interweniować - dodaje Bednarski.
Symulowana akcja strażaków badała przystosowanie Uniwersytetu Ekonomicznego pod względem bezpieczeństwa pożarowego, jak również poziom sprawności pracowników straży pożarnej.
 |  |  |  |  |
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
