Powrót do lat 90. Amerykańskie grupy Biohazard i Dog Eat Dog wystąpią 9 sierpnia w krakowskim klubie Studio

Kobiety zagrożone na rynku pracy?

Biohazard pochodzi z Nowego Jorku i rozpoczął działalność w 1988 roku. Swoje największe sukcesy zaczął jednak odnosić dopiero na początku następnej dekady. Specjalnością muzyków z Brooklynu było łączenie rapowych wokali z gitarowym graniem w stylu hard core punk i thrash metal. Mimo upływu czasu grupa nadal do dzisiaj, choć nie jest już tak wpływowa jak trzydzieści lat temu. Jej skład tworzy nadal czterech: wokalista i gitarzysta Billy Graziadei, basista Evan Seinfeld, gitarzysta Bobby Hambel i perkusista Danny Schuler. Do dziś dorobili się dziewięciu albumów, z których najważniejsze to "Urban Discipline" z 1992 roku i "Mata Leao" z 1996 roku.

Dog Eat Dog powstał w 1989 roku w New Jersey. Tworzący go muzycy dorobili się zaledwie pięciu albumów, stawiają bowiem przede wszystkim na koncerty. Ich specjalnością jest również łączenie rapu z hard core punkiem i thrash metalem. “Who’s the King” - to ich najbardziej znana piosenka. I na pewno usłyszymy ją podczas koncertu w Krakowie.

Terror działa nieco krócej niż Biohazard i Dog Eat Dog - bo od 2002 roku. Na jego czele stoi wokalista Scott Vogel. Ostatnia płyta grupy nosi tytuł "Pain Into Power" i ukazała się w 2022 roku. Przynosi ona siarczysty metalcore - czyli połączenie hard core punka z metalem.

Get The Shot działa w Kanadzie i wyspecjalizował się w nawiązaniach do muzyki z lat 80. - oldschoolowego hard core punka i thrash metalu. W ciągu czternastu lat działalności muzycy z Quebeku nagrali pięć płyt.

Schizma to polski hard core w klasycznym wydaniu. Grupa z Bydgoszczy działa od 1990 roku i ma w swym dorobku osiem albumów. Ostatni z nich nosi tytuł "Upadek" i ukazał się w tym roku.