Policja rozbiła grupę przestępczą, która kradła i demontowała auta

Policyjne statystyki po meczu Wisła - Śląsk: Mandaty na kwotę 16 tysięcy złotych i 18 zatrzymanych osób

Policjanci odzyskali kilka samochodów o wartości około 170 tysięcy złotych. Podczas przeszukań odnaleziono także wiele części samochodowych oraz narzędzia służące do włamań.

Funkcjonariusze rozpracowywali grupę od kilku miesięcy. Jak ustalono, grupą kierował 37-letni mieszkaniec Śląska (od kilku lat związany ze środowiskiem złodziei samochodowych), który przydzielał różne zadania poszczególnym członkom grupy.

"Szef" nadzorował działalność członków grupy, ale też wyszukiwał samochody, które miały zostać skradzione i organizował rynki zbytu dla skradzionych już pojazdów. Pozostałe osoby zajmowały się kradzieżą, przechowywaniem oraz "pośrednictwem" przy sprzedaży.

Jedna z osób odpowiedzialna była także za "czujność" w czasie popełniania przestępstw - mając do dyspozycji "krótkofalówkę" nasłuchiwała na paśmie zarezerwowanym dla policji komunikaty o rozmieszczaniu patroli w danej okolicy aby - w razie potrzeby - w porę ostrzec kolegów. 

Grupa ukradła co najmniej kilkadziesiąt samochodów - część z nich sprzedano w całości, inne po rozłożeniu na części. Oferty o sprzedaży zamieszczano na portalach aukcyjnych lub też na giełdach samochodowych.

Policjanci zatrzymali w sumie 11 osób, które usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i kradzieży samochodów. Zatrzymania odbywały się jednocześnie w kilkunastu miejscach na terenie Śląska i Małopolski. Jeden z mężczyzn, zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, próbował uciec przez okno po „linie” złożonej z prześcieradeł, jednak gdy tylko zdołał zsunąć się z „liny” wpadł prosto w ręce policjantów.

Zatrzymani to osoby w wieku od 25 do 41 lat, mieszkańcy Śląska i Małopolski. Wobec wszystkich zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Sprawa ma charakter rozwojowy, przewidziane są dalsze zatrzymania.