Kończące sezon spotkanie zakończyło się wygraną krakowianek 27:16 (15:11). Cały mecz przebiegał pod dyktando zawodniczek z Krakowa, ale trzeba docenić bardzo waleczną i ambitną grę młodego zespołu z Chorzowa. - Cieszy mnie najmniejsza ilość straconych bramek w lidze (16), co naszemu zespołowi się nie zdarzało do tej pory - powiedział trener AZS AWF Kusy Kraków Boguchwał Fulara.
Do ekstraklasy w grupie B bezpośrednio awansowały sąsiadki krakowskiego zespołu, beniaminek LKS Kłos PO Olkusz. Natomiast z grupy A: KS AZS AWF Wrocław. Zespoły, które zajęły drugie miejsce w obu grupach będą rozgrywały baraże I stopnia (mecz i rewanż). Następnie zwycięzca zagra baraż z zespołem z X miejsca w tabeli ekstraklasy i to zadecyduje o spadku lub awansie jednej z drużyn.
Spadek do II ligi odnotują drużyny z grupy A: KS AZS AWF Poznań i KS AZS AWF II Warszawa, z grupy B: KS AZS UMCS Lublin i KPR Ruch II Chorzów.
Wywiad z trenerem AZS AWF Kusy Kraków |
Aleksandra Głodek: Jak podsumuje Pan mijający sezon? Czy postawione cele zostały zrealizowane?
Boguchwał Fulara: Założeniem na ten sezon było utrzymanie się w lidze i zostalo ono zrealizowane. Natomiast zakładałem, że mając 12 ptk po pierwszej rundzie, zrobię 8 ptk ( 4 ptk z Ruchem Chorzów, 2 ptk z Żorami, 2 ptk z Lublinem) w drugiej rundzie i będę miał w sumie 20 ptk. Niestety założenie wygranej z Żorami nie sprawdziło się ( 20: 24 dla MTS Żory). Ostateczna liczba punktów zdobytych w sezonie to 19.
A.G.: Czy stać dziewczyny na więcej?
B.F.: Zdecydowanie tak.
A.G.: Która z zawodniczek po zakończeniu sezonu zasługuje na Pana pochwałę?
B.F.: Hmm, jest to trudne pytanie. Nie było takiej zawodniczki, która by grała na równym poziomie w każdym meczu. Były bardzo dobre wzloty u niektórych zawodniczek, ale zdarzały się sytuacje, że skuteczność gry była nawet poniżej 10%.
A.G.: W takim razie, w której zawodniczce widzi Pan potencjał na "duże granie"?
B.F.: Kolejne bardzo trudne pytanie. Wydaje mi się, że mimo wszystko taką zawodniczką jest Paula Przytuła. To młoda zawodniczka, jeżeli zacznie poważniej i dojrzalej podchodzić do treningów, na pewno świat piłki ręcznej stoi przed nią otworem. Paulina Leszczyńska i Agata Basiak moim zdaniem także prognozują na zawodniczki klasy mistrzowskiej.
A.G.: Pojawiają się spekulacje, że zamierza Pan zrezygnować z posady trenera?
B.F.: Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że jest to prawda na 90%.
A.G.: Co jest tego powodem?
B.F.: Wynika to ze stanu zdrowia. Bardzo przeżywam każdy mecz, lata pracy odbijają się na zdrowiu. W piłce ręcznej się wychowałem, wszystko jej zawdzięczam, także swojej pracy, ale proszę mi wierzyć nie ma innych przeciwwskazań, jak tylko stan zdrowia.
A.G.: W takim razie jakie palny na przyszłości?
B.F.: (śmiech) Jezu, jaka przyszłość ja 5 lat już jestem na emeryturze, mam 70 lat proszę mnie nie pytać o przyszłość! (śmiech)
A.G.: Pozostaje mi życzyć Panu dużo zdrowia i wielu powodów do radości.
B.F.: Żeby były powody do radości, to z każdej pracy musi być choć trochę satysfakcji.
Boguchwał Fulara: piłkarz ręczny, wybitny trener piłki ręcznej. Swoją przygodę sportową rozpoczął w Liceum Pedagogicznym w Tarnowie, gdzie uprawiał narciarstwo i piłkę ręczną. Po rozpoczęciu studiów w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Krakowie trafił do pierwszoligowego zespołu AZS Kraków, w którym występował w latach 1959-1970. Będąc jeszcze zawodnikiem rozpoczął pracę szkoleniową, zaczynając od prowadzenia zespołu juniorów AZS Kraków, z którym zdobył trzecie miejsce w mistrzostwach Polski w roku 1964. w latach 1964-1975 trenował zespół piłki ręcznej WKS Wawel Kraków, wprowadzając go do pierwszej ligi i do zdobycia w 1973 r. Pucharu Polski. W latach 1975-1981 i 1986-1989 był trenerem Hutnika Kraków zdobywając z nim trzykrotnie tytuł mistrza Polski (1978, 1979, 1980) oraz Puchar Polski (1976).
B. Fulara był jednocześnie trenerem reprezentacji Polski juniorów i kadry młodzieżowej w latach 1969-1974, należał do sztabu szkoleniowego i reprezentacji Polski (1972-1978). Był również drugim trenerem reprezentacji Polski, z którą brał udział na Olimpiadzie w Moskwie w roku 1980. Do największych sukcesów szkoleniowych zalicza się wychowanie brązowych medalistów olimpijskich z Montrealu (1976) Jana Gmyrka oraz nieżyjącego już Alfreda Kałuzińskiego, medalistów Mistrzostw Świata z 1982 r. w RFN: Jerzego Garpiela i Zbigniewa Gawlika.
Osobny rozdział w jego karierze stanowi praca z zespołami zagranicznymi. W latach 1981-1985 był trenerem reprezentacji Egiptu, z którą zdobywał mistrzostwo Afryki juniorów w roku 1982 i młodzieżowe mistrzostwo Afryki w 1985 r. Z reprezentacją Egiptu był na Mistrzostwach Świata w Portugalii i Norwegii.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?