MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Początek szlaku

Żuk
Krakowska Wisła broni Pucharu Polski wywalczonego w poprzednim sezonie. Dzisiejszym meczem w Jaworznie z beniaminkiem I ligi - Szczakowianką rozpoczyna marsz ku obronie tytułu.

Krakowska Wisła broni Pucharu Polski wywalczonego w poprzednim sezonie. Dzisiejszym meczem w Jaworznie z beniaminkiem I ligi - Szczakowianką rozpoczyna marsz ku obronie tytułu.

Ekipa trenera Henryka Kasperczaka chce wygrać, by zatrzeć plamę, jaka powstała po przegranym meczu ligowym z Legią. Wszyscy piłkarze poza Marcinem Baszczyńskim są zdrowi i gotowi do gry.

- Tylko z Marcinem mamy problem - mówi trener Henryk Kasperczak - dopadł go bowiem jakiś wirus żołądkowy i nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać w tym meczu, pozostali są w dobrej formie i zdrowiu, także kadrowicze. Oczywiście długotrwałe urazy leczą Sarnat, Frankowski i Szymkowiak.

Na inaugurację ligowych zmagań Wisła gościła już w Jaworznie i zremisowała 1:1. Na gola Żurawskiego odpowiedział Kozubek. Czy należy z tego wyciągać jakieś daleko idące wnioski?

- Nigdy nie ma podobnych meczów, dlatego piłka nożna jest tak ciekawa, może człowiek grać na drugi dzień i wynik będzie inny - twierdzi trener Kasperczak. - Oczekiwać należy dużej motywacji gospodarzy, nie wiem o jakie cele grają, ale w meczu z obrońcą pucharu zawsze warto się pokazać. Może ważniejsza jest dla Szczakowianki liga, ale my takich kalkulacji nie będziemy robić.

Przygotowujemy się do tego meczu jako faworyt i grać będziemy z pozycji faworyta. Ale nie możemy być pewni siebie, druga połowa meczu z Legią nam nie wyszła, po pierwszej zawodnicy myśleli, że sprawa jest już załatwiona. Gramy to co mamy grać, musimy zwrócić uwagę na obronę, bo tracimy za dużo bramek.

Szczakowianka to klub o krakowskich korzeniach, prowadzi go trener, który jak mało kto zna Wisłę - Marek Motyka.

- Dla nas liga jest najważniejsza - mówi Marek Motyka - ale nie ma mowy o odpuszczaniu. Rywal jest bardzo atrakcyjny, gwarantujący emocje. Jak odpadniemy, nikt nam głowy nie urwie, ale postaramy się wygrać.

Trener Motyka nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za czerwoną kartkę Księżyca, kontuzjowanych Czerwca (były zawodnik Wisły) i Knezevica. Być może miejsce w składzie znajdzie były zawodnik Hutnika - Przytuła. Dziś o godz. 15 szykują się w Jaworznie spore emocje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto