Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po "burzy" market wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu

Nicole Makarewicz
Janusz WóJtowicz / Polska Press Grupa
W mediach społecznościowych rozpętała się burza po tym jak członkowie Krakowskiego Alarmu Smogowego wyłapali, że w sklepach Leroy Merlin na terenie Małopolski i Śląska sprzedawane są kotły, które najbardziej zanieczyszczają powietrze. Sklepu nie powstrzymało nawet to, że samorządowy z regionów zabronili użytkowania tego typu sprzętu. Firma zreflektowała się jednak po naszym artykule.

Uwagę internautów zwrócił fakt, że na stronie internetowej sklepu Leroy Merlin widniała informacja, że "kopciuchy" można kupić na terenie całej Polski, w tym w Małopolsce i na Śląsku, w miejscach, które mają największy problem ze smogiem. Hipermarket prowadził sprzedaż mimo uchwał sejmików wojewódzkich zakazujących użytkowania takich kotłów.

Wiadomość zirytowała użytkowników Facebooka na tyle, że w komentarzach zaczęli rozważać bojkot firmy. Sieć szybko się jednak zreflektowała.

- Leroy Merlin Polska wycofało ze sprzedaży w województwach Małopolskim i Śląskim kotły niskiej klasy. Zachęcamy naszych klientów do zakupu bardziej ekologicznych rozwiązań grzewczych zarówno poprzez dedykowane oferty produktowe jak i podnoszenie ich świadomości. Do naszych kotłów klasy 5 dodajemy kartę o wartości 500 zł na zakupy w sklepach Leroy Merlin - poinformował Maksymilian Pawłowski, Rzecznika Prasowego Leroy Merlin Polska i dodał: -Promujemy również nowoczesne i efektywne energetycznie metody grzewcze jak np. pompy ciepła. Nasi Doradcy Klienta są przeszkoleni i informują klientów o parametrach urządzeń, zawsze rekomendując rozwiązania przyjazne środowisku.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 16. "Buc"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto