MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piesza Pielgrzymka Krakowska już niebawem. Ks. bp. Robert Chrząszcz: Pielgrzymka to wiza do Pana Boga i do siebie nawzajem

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
ks. bp. Robert Chrząszcz
ks. bp. Robert Chrząszcz
Już 6 sierpnia br. z Krakowa na Jasną Górę wyruszy 44. Piesza Pielgrzymka Krakowska. Jej tegoroczne hasło to „Uczestniczę we Wspólnocie Kościoła”. Z ks. biskupem Robertem Chrząszczem, który jest opiekunem tegorocznej wyprawy, rozmawiamy o doświadczeniu pielgrzymki, bliskości drugiego człowieka i wyzwaniu jakie z sobą niesie wędrówka na Jasną Górę.

Czym dla ks. Biskupa jest pielgrzymka?Pielgrzymka to doświadczenie duchowe, wiza do Pana Boga i do siebie nawzajem. Pielgrzymka przypomina nam o tym, że mamy jakiś cel i w czasie tej wędrówki nie jesteśmy sami. Ludzie wspólnie wędrują, wspólnie cierpią, muszą pokonywać różne przeszkody – również duchowe.

Może pamięta ks. Biskup swoją pierwszą pieszą pielgrzymkę?
Gdy miałem 15-16 lat, to organizowaliśmy sobie w grupie młodzieży ze Skoczowa taką prywatną pielgrzymkę, w której brało udział ok. 20 osób. Pamiętam, że wychodziliśmy wszyscy razem, z plecakami, raz z ks. Wikarym, a raz bez niego, więc tak planowaliśmy żeby zacząć mszą świętą, albo wstąpić na mszę świętą w innej parafii. Zerkaliśmy na mapę, wiedzieliśmy ile kilometrów mamy przejść. Ja z kolegą szedłem przodem. Przychodziliśmy do wioski, szukaliśmy noclegu – stodoła dla dziewczyn, stodoła dla chłopaków i reszta jak dochodziła do nas to przychodziła na gotowe. Przygotowaliśmy wspólnie posiłki, konserwy każdy niósł, a chleb kupowaliśmy. To fantastyczne doświadczenie trwało 3 lata, a później chodziłem z pieszą pielgrzymką warszawską na Jasną Górę.

Przed nami 44 Piesza Pielgrzymka Krakowska. Pielgrzymka, zrodzona z pięknej idei Białego Marszu, który odbył się po zamachu na Papieża Jana Pawła II. Ksiądz Biskup miał wówczas 12 lat. Jakie emocje lub wspomnienia jego Ekscelencji towarzyszą w związku z tym wydarzeniem?
Ja wtedy przebywałem w Kalwarii Zebrzydowskiej, skąd pochodzę. Doskonale pamiętam ten dzień zamachu na papieża. U nas w domu rodzinnym trwał jakiś remont, wszyscy pracownicy byli bardzo poruszeni. Dorośli mężczyźni ze łzami w oczach komentowali to co się wydarzyło w Rzymie. Potem oczywiście pamiętam te relacje telewizyjne – tysiące ludzi ubranych na biało idących z Rynku Głównego na krakowskie Błonia. To są kadry, które najmocniej mi się zapisały w pamięci.

W tej edycji PPK ksiądz Biskup będzie pełnił rolę opiekuna pielgrzymki. A jakie doświadczenia Ekscelencja ma z tym wydarzeniem?
W tym momencie sytuacja wygląda tak, że spotykam się z młodzieżą z Wspólnot i organizatorami wydarzenia i przypatruje się ich pracy i przygotowaniom. Niestety ostatnie dwa lata nie pozwoliły mi na czynny udział w pielgrzymce krakowskiej na Jasną Górę, ale w tym roku mam plan by przynajmniej ten ostatni dzień przejść z pątnikami. To takie dość współczesne doświadczenie. Poznaję tę Pieszą Pielgrzymkę Krakowską od strony organizacyjnej – poprzez kapłanów, którzy są odpowiedzialni za poszczególne wspólnoty, a to jest potężna ilość ludzi.

W tamtym roku 4,5 tysiąca osób wyszło z Krakowa. W tym roku będzie o kilkaset osób więcej bo dołącza do nas młodzież z Włoch z ruchu Commune e Liberazione czyli „Komunia i Wyzwolenie”, którzy wracają po pandemii, by w tej pielgrzymce uczestniczyć. Będą częścią Wspólnoty Prądnickiej.

Tegorocznym hasłem Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej jest „Uczestniczę we Wspólnocie Kościoła”. Wspólnota Kościoła – wspólnota ludzi wiary. A co jeśli w pielgrzymce z Krakowa na Jasną Górę weźmie udział osoba niewierząca lub niepraktykujący katolik. Czy możemy o nich powiedzieć, że rzeczywiście uczestniczą we Wspólnocie Kościoła, skoro nie praktykują bądź nie wierzą?
Jeśli taka osoba przyjęła Chrzest, to z automatu częścią tej Wspólnoty Kościoła się stała, niezależnie od tego jak potoczyło się dalej jej życie i mimo iż czasem być może w tej wspólnocie nie uczestniczyła aktywnie. Na pewno zapraszamy takie osoby, bo myślę, że wiele jest takich przypadków osób, które idą z ciekawości lub dlatego, że koleżanka lub kolega idą. To jest dla nich też wyzwanie nie tylko duchowe, ale fizyczne. Chcą się sprawdzić czy przejdą te kilkaset kilometrów i jak to będzie. A jak przejdą to pojawi się ogromna satysfakcja. Myślę, że taka osoba nie związana nawet mocno z Kościołem na pielgrzymce błyskawicznie nawiąże więź ze Wspólnotą i poczuje się że jest częścią tej Wspólnoty - przynajmniej na czas pielgrzymki. A mam nadzieję, że to doświadczenie spowoduje, że odkryje w sobie też tę chęć bycia w Kościele.

Na pielgrzymce, również krakowskiej widać coraz więcej młodych ludzi – dzieci, młodzieży, idą też całe rodziny. Jak jego Ekscelencja chciałby jednak przekonać młodych niezdecydowanych do dołączenia do Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę?
Człowiek młody lubi różnego rodzaju czelendże, wyzwania. Najlepiej potraktować pątnictwo jako takie wyzwanie. Coś ekstremalnego. Pielgrzymka jest taką ekstremalną przygodą, która może nas zbliżyć do Boga, ale i postawić w sytuacji kiedy trzeba będzie się zmierzyć ze zmęczeniem, zniechęceniem. I wtedy człowiek pokonując te trudności nabiera siły. To zostaje w człowieku potem na zawsze – podjąłem się czegoś co nie było łatwe, było wyzwaniem i je wypełniłem. Potem w innych życiowych pielgrzymkach to doświadczenie jest bardzo pomocne, bo taki człowiek ma świadomość, że nie jest sam w tej trudności, że inni też odczuwają zmęczenie, wypalenie, niosą własny krzyż. W dzisiejszych czasach mediów społecznościowych i stopniowej alienacji społeczeństwa, pielgrzymka jest takim sposobem na otwarcie się na innych ludzi, ich potrzeby i problemy.

Premier Donald Tusk powołał komisję ds. badania wpływów rosyjskich

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piesza Pielgrzymka Krakowska już niebawem. Ks. bp. Robert Chrząszcz: Pielgrzymka to wiza do Pana Boga i do siebie nawzajem - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto