MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Msza beatyfikacyjna ks. Michała Rapacza w Krakowie. Uroczystości w Łagiewnikach, list od prezydenta Andrzeja Dudy

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Msza beatyfikacyjna ks. Michała Rapacza w Łagiewnikach.
Msza beatyfikacyjna ks. Michała Rapacza w Łagiewnikach. Szymon Korta
Od samego rana w sobotę (15 czerwca) do łagiewnickiego sanktuarium przybywali wierni i kościelni hierarchowie na mszę beatyfikacyjną ks. Michała Rapacza, męczennika czasów komunizmu. Uroczystości przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, w koncelebrze udział wzięli duchowni archidiecezji krakowskiej, a także z innych diecezji. - Do szeregu świętych i błogosławionych, którzy zaszczycili Kościół krakowski od czasu św. Stanisława, dodajemy świadectwo Michała Rapacza, kapłana i męczennika - mówił kard. Marcello Semeraro.

Uroczystości w Bazylice Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach rozpoczęła prośba o wpisania do grona błogosławionych ks. Michała Rapacza, jaką do papieża Franciszka skierował abp Marek Jędraszewski. Następnie kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, który przewodniczył uroczystościom, odczytał list Franciszka, w którym ten zezwala na dołączenie polskiego duchownego do grona błogosławionych, wyznaczając dzień 12 maja - rocznicę śmierci ks. Rapacza, na dzień, w którym Kościół Katolicki będzie wspominał swojego męczennika.

W posługę podczas mszy św. zaangażowani byli księża i społeczność Płok i Tenczyna, m.in. relikwiarz ze szczątkami ks. Michała Rapacza niósł pochodzący z Płok ks. Dionizy Jedynak oraz przedstawiciele rodziny ks. Rapacza, kwiaty oraz świece w procesji z relikwiami nieśli wierni z Tenczyna, zaangażowani na różnych polach w życie oraz duszpasterstwo rodzinnej miejscowości i parafii ks. Rapacza.

- Do szeregu świętych i błogosławionych, którzy zaszczycili Kościół krakowski od czasu św. Stanisława dodajemy świadectwo Michała Rapacza, kapłana i męczennika. Jego dzisiejsza beatyfikacja jest znakiem pocieszenia od Boga w czasach naznaczonych ranami zadanymi przez przemoc i wojnę toczącą się w wielu częściach świata, a nawet niedaleko stąd - mówił kard. Marcello Semeraro.

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zwrócił się do młodych ludzi stawiając im za wzór błogosławionego Michała Rapacza.

- W ciągu niewielu, ponad 40 lat swojego życia, dojrzała w niem największa mądrość - umiejętność rozeznawania komu oddać całego siebie. Oby tak było i z wami - mówił. - Dla proboszcza z Płok Eucharystia była fundamentem jego życia jako człowieka Boga. Szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym chlebie było dla niego jedynym skutecznym lekarstwem na ateizm, materializm i wszystkie te światopoglądy, które zagrażają godności człowieka. Z daru Jezusa na ołtarzu nasz nowy błogosławiony czerpał największą miłość. Miłość, która nie pozostaje sparaliżowana w obliczu nienawiści, przemocy i wszystkiego, co wywołuje strach. Miłość, dla której trwał zdecydowanie przy swoim postanowieniu: "Jestem gotów oddać życie za moje owce". Błogosławiony ks. Michał odczuwał nieustanną potrzebę pogłębionego życia duchowego. z celebracji Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu czerpał wewnętrzną siłę i energię zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię.

Kard. Marcello Semeraro odwołał się także do sensu posługi kapłańskiej, kierując słowa do duchownych obecnych podczas uroczystości.

- Michał Rapacz, kapłan krakowski tak jak większość z was tu obecnych pokazuje nam, że ten gest i te słowa nie są tylko wyrazem naszej pracy, są prawdą naszego życia, ofiarowanego z miłości do Chrystusa i naszych sióstr i braci. Nasz nowy błogosławiony zachęca nas do wiary w moc Eucharystii - mówił.

Specjalny list do zgromadzonych skierował prezydent RP Andrzej Duda, odczytany przez Piotra Ćwika, zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP.

- Dramatyczna historia tego kapłana, prześladowanego i zabitego przez powiązanych z komunistami bandytów, przypomina też o wielu innych biografiach polskich patriotów, którzy nie akceptowali nowego powojennego porządku - przekazywał prezydent Andrzej Duda. - My, Polacy, jesteśmy wdzięczni ojcu świętemu za kolejnego błogosławionego bohatera z czasów komunizmu. Ufam, że beatyfikacja ks. Michała Rapacza przyczyni się do zabliźnienia ran, które niekiedy nadal dzielą ludzi, pamiętających tę mroczną epokę.

Na zakończenie sobotnich uroczystości, dziękując za przyjęcie do grona błogosławionych, abp Marek Jędraszewski mówił:

- "Wystarczyła ci sutanna uboga i ubogi wystarczył ci ślub, bo wiedziałeś, kim jesteś dla Boga i wiedziałeś, co tobie dał Bóg" - właśnie te słowa, nieznanego autora znanej piosenki religijnej nasuwają się naszym sercom i umysłom, gdy wpatrujemy się uroczyście odsłonięty obraz bł. ks. Michała Rapacza. Sutanna na obrazie mówi o pracy, cierpieniu i męczeńskiej śmierci ks. Michała. Przypomina sutannę innego bohatera katolickiej wiary, a zarazem naszej ojczyzny, ks. Jerzego Popiełuszki - mówił abp. Marek Jędraszewski, przypominając o długim szeregu prześladowanych, więzionych i zamordowanych przez komunistów księży.

Życiorys ks. Michała Rapacza

Ksiądz Michał Rapacz urodził się w 1904 roku w Tenczynie. W 1926 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, a pięć lat później przyjął święcenia kapłańskie. Po otrzymaniu święceń kapłańskich był najpierw wikariuszem w Płokach koło Trzebini, a następnie w Rajczy, gdzie m.in. opiekował się Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży Męskiej i innymi grupami duszpasterskimi. W 1937 roku powrócił do Płok, gdzie został administratorem parafii. Tam zastała go druga wojna światowa, podczas której wspierał miejscową ludność, w tym również polskich partyzantów.

Po wybuchu II wojny światowej, gdy Armia Czerwona zajęła powiat chrzanowski, ks. Michał Rapacz stał się celem ataków komunistów. Próbowano nakłonić go do opuszczenia Płok, jednak pomimo pogróżek nie opuścił swojej parafii. Podczas jednego z kazań miał powiedzieć: "Choćbym miał trupem paść, nie zaprzestanę tej Ewangelii głosić i nie wyrzeknę się własnego krzyża”.

W nocy z 11 na 12 maja 1946 r. na plebanię wtargnęła kilkunastoosobowa komunistyczna bojówka. "Ciągnięty na powrozie wokół kościoła i dotkliwie bity, został następnie siłą uprowadzony do oddalonego o ok. 1 km lasu i tam zastrzelony. W pamięci parafian pozostał jako kapłan, który każdej nocy udawał się do kościoła, aby długo modlić się przed Najświętszym Sakramentem w intencji zbawienia powierzonych sobie ludzi" - pisał o ks. Michale Rapaczu abp Marek Jędraszewski.

Po ceremonii pogrzebowej w Płokach, ks. Rapacz został pochowany w rodzinnym grobie na cmentarzu parafialny w Lubniu k. Myślenic. 29 października 1980 r. szczątki duchownego zostały ekshumowane, a 2 listopada przeniesione i złożone w przygotowanym grobie na zewnątrz, z tyłu kościoła parafialnego w Płokach.

W latach 1986–1987 rozpoczęto gromadzenie dokumentów i świadectw w sprawie męczeńskiej śmierci ks. Rapacza. Zabezpieczono 21 zeznań świadków naocznych, którzy wskazywali na heroiczne życie i męczeńską śmierć duchownego. Dekret w sprawie włączenia ks. Rapacza do grona błogosławionych Kościoła katolickiego papież Franciszek zatwierdził 24 stycznia 2024 r.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Msza beatyfikacyjna ks. Michała Rapacza w Krakowie. Uroczystości w Łagiewnikach, list od prezydenta Andrzeja Dudy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto