Nadzieje krakowian na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej rosną. Wielu twierdzi, że ostatnie zwycięstwo z Lechem Poznań okaże się przełomowe i od tej pory drużyna będzie regularnie punktować. Dodatkową motywacją dla piłkarzy z ul. Kałuży może okazać się wczorajszy remis przedostatniej Arki z Zagłębiem. Jeśli "Pasy" zwyciężą w sobotnim pojedynku, będą tracić do gdynian już tylko 3 punkty. Korona natomiast walczy o lokatę, zapewniającą udział w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Europejskiej. Po 18 spotkaniach "Złoto-krwiści" plasują się na 5 miejscu z 27 punktami na koncie. Piłkarze Sasala będą chcieli zrehabilitować się w Krakowie za ostatni remis z bytomską Polonią.
Pełne poparcie dla Sasala?
Na atmosferę w drużynie z Kielc niekorzystny wpływ mogą mieć doniesienia o ewentualnym zwolnieniu trenera po porażce z Cracovią. Media spekulują, że niebawem zespół przejmie Rafał Ulatowski. Wczoraj na oficjalnej stronie Korony pojawiło się oświadczenie prezesa Tomasza Chojnowskiego, w którym zapewnia on, że jest w pełni zadowolony z pracy obecnego szkoleniowca i żadne zawirowania w sztabie szkoleniowym nie będą miały miejsca. Czy jednak tego samego zdania będzie po ewentualnej porażce w Krakowie?
Nowa Cracovia kontra osłabiona Korona
Uwagę dziennikarzy przykuwa również obrońca "Pasów" Łukasz Nawotczyński, który niedawno przywdziewał koszulkę Korony. Zawodnik podkreśla, że jego obecny klub radzi sobie w rundzie wiosennej bardzo dobrze. - Zdobyliśmy pięć punktów z naprawdę mocnymi przeciwnikami. Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek ciężkiej drogi, ale nie wybiegamy za daleko przed siebie. Już od spotkania z Legią pokazaliśmy, że Cracovia z jesieni to przeszłość. Staramy się prowadzić grę i jak na razie to nasi przeciwnicy mają większe problemy - stwierdził przed sobotnim spotkaniem defensor Cracovii.
Choć krakowianie zamykają tabelę, a Korona zajmuje piąte miejsce, wydaje się, że w ostatnim czasie lepsze nastroje panują przy Kałuży. Trener Sasal narzekał na przedmeczowej konferencji na ciężką sytuacje kadrową Korony. - Po czerwonej kartce pauzować musi Hernani, Paweł Golański, Sander Puri i Aleksandar Vuković są kontuzjowani, a Andrzej Niedzielan przeziębiony, od początku tygodnia bierze antybiotyki i jego występ również stoi po znakiem zapytania - wyliczał szkoleniowiec. Szatałow nie będzie mógł natomiast skorzystać z Trivunovića i Mierzejewskiego.
Mimo wszystkich problemów Sasal wierzy, że jego zespół niebawem się odbuduje. - Wcale nie jesteśmy w złej sytuacji, prosimy wszystkich o cierpliwość. Za nami są zdecydowanie gorsze momenty, z których wychodziliśmy zwycięsko - przyznał z optymizmem trener sobotniego przeciwnika Cracovii.
Dla obu ekip będzie to arcyważny mecz. W sobotni wieczór Cracovię czeka kolejny etap walki o utrzymanie się w Ekstraklasie, natomiast piłkarze Korony swoim występem mogą zadecydować o przyszłości Sasala na ławce trenerskiej kielczan.
Cracovia – Korona, sobota godz. 19:15
- Wiślacy w maju zagrają przy pełnych trybunach?
- Wisła odpada z Pucharu Polski!
- Miasto zmodernizowało stadion, ale Hutnika na niego nie stać
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?