Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paraliż na krakowskich drogach. Auta stały w gigantycznych korkach

Marcin Banasik
Wtorkowy poranek przywitał kierowców paraliżem dróg w całym Krakowie. Najbardziej zakorkowane ulice były w północnej części miasta. - Odcinek od Górki Narodowej do centrum miasta szybciej pokonywali mijający mnie piesi - mówi Piotr Maj, kierowca z Krakowa. Co było powodem takiego natężenia ruchu?

Jeden z zapytanych przez nas kierowców twierdzi, że główną winę za drogowy paraliż miasta ponosi pogoda. - Deszcz, mocny wiatr i ziąb sprawiły, że część osób, które zazwyczaj poruszają się komunikacją miejską, wsiadła do samochodów - mówi Andrzej Badocha.

Z naszych obserwacji wynika, że we wtorek w mieście było o piętnaście procent więcej samochodów niż na co dzień - mówi Piotr Hamarnik, z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.

Piotr Hamarnik z ZIKiT twierdzi, że do zakorkowania miasta przyczynił się remont ul. Siewnej i nawierzchni na estakadzie nad rondem Zwraca też uwagę, że zakorkowane były również okolice ronda Mogilskiego i al. Pokoju, gdzie nie ma żadnych remontów.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto