Pojawia się coraz więcej śpiewających dziewczyn, które stawia na drapieżny wizerunek i wyzwoloną seksualność, podczas gdy frontmeni najważniejszych zespołów rockowych okazują się być skromnymi i grzecznymi chłopakami. Przyjrzyjmy się najbardziej jaskrawym przykładom tej nieoczekiwanej zamiany ról.
Nicki Minaj
Trudno jednoznacznie ocenić, czy cierpi na schizofrenię, czy zręcznie manipuluje swym publicznym wizerunkiem. Choć od dawna wiadomo, że hip-hopowe środowisko jest wyjątkowo negatywnie nastawione do mniejszości homoseksualnych, otwarcie twierdzi, że jest... biseksualna (choć podkreśla, że na razie nie miała żadnego romansu z kobietą). Na potrzeby swoich piosenek wymyśliła kilka barwnych alter-ego.
Thom Yorke (Radiohead)
Lider jednego z najważniejszych zespołów rockowych na świecie miał trudne dzieciństwo – ze względu na wrodzoną wadę oka, musiał przejść kilka poważnych operacji. Na studiach uczestniczył w wypadku samochodowym, co do dzisiaj prześladuje go w postaci fobii przed pojazdami mechanicznymi. Być może dlatego od zawsze jest zamknięty w sobie.
Czytaj więcej na dziennikpolski24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
