MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Osman Chavez już w Krakowie, wkrótce podpis

Bartosz Karcz
Wisła jest już o krok od podpisania kontraktu z Osmanem Chavezem. Reprezentant Hondurasu już jest w Krakowie i wczoraj przechodził testy medyczne. Od ich wyniku zależało, czy zwiąże się z "Białą Gwiazdą". Wszystko wskazuje jednak, że nastąpi to bardzo szybko.

Chavez piłkarzem Wisły byłby już co najmniej od kilku dni, gdyby nie jego zawiły status. Okazuje się, że piłkarz ma tak skonstruowaną umowę ze swoim klubem, Platense Puerto Cortés, że choć kontrakt obowiązuje do 2012 roku, to przez zbliżający się sezon będzie on zawodnikiem... wolnym. I z tego właśnie skorzystała Wisła. Jeśli za rok krakowski klub będzie chciał zatrzymać u siebie Honduranina, będzie musiał już negocjować kwotę odstępnego z Platense.

Chavez będzie więc piłkarzem Wisły, a tak jak informowaliśmy wczoraj, krakowski klub chętnie widziałby u siebie również słowackiego pomocnika Jana Kozaka. Problem w tym, że w sprawie pozyskania tego piłkarza "Biała Gwiazda" rozmawiała z menedżerem, który jak się okazuje nie ma podpisanej umowy na Polskę na reprezentowanie Kozaka, mimo iż tak przedstawił sprawę w Wiśle. Nie oznacza to jednak, że transfer nie wchodzi w grę, bo jak twierdzą w agencji, która taką umowę ze Słowakiem ma, zawodnik chętnie podejmie rozmowy.

- Po tym, jak Jan Kozak rozwiązał kontrakt z Timisoarą, pojawił się temat z ekstraklasy ukraińskiej, jednak zawodnik nie doszedł z tym klubem do porozumienia i czeka na ofertę z Polski - mówi Michał Karpiński, oficjalny i wyłączny partner Agencji HMP reprezentującej reprezentanta Słowacji. - Pomocnik wzbudza spore zainteresowanie - m.in. ze strony GKS-u Bełchatów, Lechii Gdańsk. Kandydatura Jana jest także rozważana w Zagłębiu Lubin. Z Wisły Kraków od czasu zimowych negocjacji nie dostałem sygnału, ale jeśli będzie zainteresowanie - w klubie z ul. Reymonta znają mój numer telefonu i na pewno rzeczowo porozmawiamy.

Jeśli temat Jana Kozaka w Wiśle upadnie, to w grę ciągle wchodzi pozyskanie Kamila Kopunka ze Spartaka Trnawa, choć to zawodnik o nieco innych atutach niż Kozak. Tutaj sytuacja jest jednak o tyle gorsza niż w przypadku Kozaka, że trzeba wyłożyć na stół pieniądze. Kopunek ma bowiem jeszcze przez rok ważny kontrakt ze Spartakiem i jeśli Wisła chciałaby tego piłkarza kupić, będzie musiała się liczyć z wydatkiem rzędu 200-300 tysięcy euro, a może nawet więcej. Jak potoczą się losy tych transferów, powinniśmy wiedzieć w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto