4 z 14
Poprzednie
Następne
Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Lechem Poznań. Jeden bohater
Kamil Glik 7
Wskoczył do składu na skutek kontuzji kolegów. I spisał się wyśmienicie. Zagrał pierwszy raz w „11” od 20 grudnia od meczu z Legią (2:0) i tak jak wtedy, tak i teraz defensywa zachowała czyste konto. Dobrze główkował, wybijając piłki, asekurował Ghitę, a przede wszystkim skutecznie walczył z Ishakiem. O mało co nie zdobył samobójczego gola w II połowie, dopisało mu szczęście, bo piłka przeszła obok słupka.