MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Obawy i nadzieje

Bartosz Karcz
Nasz wczorajszy tekst, informujący o wznowieniu rozmów w sprawie sprzedaży 70 procent udziałów Wisły Kraków SSA szwajcarskiej firmie SportInvest AG wywołał pod Wawelem szereg komentarzy.

Nasz wczorajszy tekst, informujący o wznowieniu rozmów w sprawie sprzedaży 70 procent udziałów Wisły Kraków SSA szwajcarskiej firmie SportInvest AG wywołał pod Wawelem szereg komentarzy. Większość z nich jest przychylna i utrzymana w tonie, że nowy inwestor oznacza przypływ gotówki do klubu, a co za tym idzie podwyższenie poziomu sportowego. Nie brakuje jednak również obaw jak to wszystko miałoby w praktyce wyglądać. Znany przede wszystkim w Holandii i Polsce menadżer piłkarski, Janusz Kowalik z rezerwą wypowiada się na temat sprzedaży klubu: ­ Mam za mało informacji, żeby w pełni komentować całą sprawę ­ mówi. ­ W spekulacje nie chcę się bawić. Trudno mi wyceniać Wisłę, ale moim zdaniem 10 milionów euro za ten klub to jest niska kwota. Pamiętajmy, że jeszcze kilka czy kilkanaście miesięcy temu Wisła miała ambicje stać się klubem średniej klasy europejskiej. Nadal ma na to szanse. Jeśli inwesytcje potencjalnego sponsora miałyby pójść w tym kierunku, to dobrze. Nie wyobrażam sobie natomiast, żeby Wisła stała się filią jakiegokolwiek klubu z Europy Zachodniej, właśnie dlatego, że to jest Wisła, czyli firma. Znacznie optymistyczniej do sprawy podchodzi znany kibic ,,Białej Gwiazdy" dyrektor Teatru Ludowego, Jerzy Fedorowicz. ­ Traktuję informację o szukaniu nowego inwestora, jako gest dobrej woli pana Cupiała ­ mówi Jerzy Fedorowicz. ­ Dla mnie oznacza to, że zależy mu na Wiśle, na tym żeby ten klub się rozwijał. W dzisiejszych czasach nie możliwości postępu w sporcie bez dużych pieniędzy. Oparcie o kilku inwestorów, a nie tylko jednego jak w tej chwili, na pewno byłoby korzystne dla Wisły. Głosy kibiców są podzielone w całej sprawie. Na forach internetowych można znaleźć takich, którzy powitaliby szwajcarską firmę z otwartymi rękoma, jak i takich, którzy mają wątpliwości. Część z fanów obawia się, żeby Wisła nie stała się filią jakiegość klubu zachodniego. Pozostali widzą nadzieję na rozwój ,,Białej Gwiazdy" z chwilą pozyskania nowego inwestora. Dla kibiców z ul. Reymonta najważniejszym pytaniem pozostaje jakie cele postawiłby przed zespołem nowy, potencjalny inwestor. Na odpowiedź na to pytanie trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto