Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O ludzkiej naturze na Nowohuckim Festiwalu Filmowym

trojanka
trojanka
Motyw natury ludzkiej został podjęty w przedostatnim dniu festiwalu.

W przedostatnim dniu Nowohuckiego Festiwalu Filmowego widzowie mieli okazję w kinie Sfinks zobaczyć dokument "Labirynt Pamięci" w reż. Marcina Kapronia. Film przedstawia wspomnienia związane z Nową Hutą i dramatycznymi losami artystów, mieszkańców dzielnicy, red. Jana Franczyka.

Dokument opowiada o działaniach artystów, których ówczesna władza ściągała z całej Polski do dzielnicy, o powstaniu kina Świt i Światowid. Mieli oni zapewniać rozrywkę dla ludu pracującego. Wielu z nich wykorzystywało swoją pozycję do dokumentowania ważnych wydarzeń społecznych i historycznych, takich jak obrona krzyża, czy stan wojenny.

W filmie pojawia się też wypowiedź o restauracji Stylowa. Było to miejsce kultowe dla mieszkańców Nowej Huty, tu odbywały się dancingi. Uchodziła ona za ośrodek kulturalnego życia, gdzie spotykali się zarówno artyści, jak i robotnicy.

Redaktor Jan Franczyk opowiadał o nowohuckiej opozycji, swoim internowaniu, stanie wojennym. Wspomniana została również postać Piotra Ożańskiego - pierwszego Przodownika w dziele pt. "Z marmuru i żelaza" w reż. Andrzeja Soroczyńskiego.

Opowiadają o nim jego była żona i dwaj synowie. Dokument ukazuje go jako zwyczajnego człowieka, którego sława przerosła, o którym w obecnym czasie zapomniano. Postać ta stała się pierwowzorem bohatera "Człowieka z marmuru" Andrzeja Wajdy. Widzowie mieli okazję ten film oglądnąć wieczorem na placu w al. Róż.

Największą publikę przyciągnął reż. Peter Zelenka dziełem "Bracia Kamarazow". Fabuła oparta została na sztuce Fiodora Dostojewskiego pod tym samym tytułem. Akcja toczy się w halach Kombinatu. Przygotowującym się czeskim aktorom do przedstawienia tej sztuki przygląda się robotnik huty, któremu zmarło właśnie dziecko na skutek wypadku.

Jest to wspaniale zrealizowany dramat o naturze ludzkiej uwikłanej w rozterki między wiarą i niewiarą, ciągle zmagającej się z własnymi ograniczeniami, namiętnościami. Gdzie tylko śmierć jest ratunkiem dla umęczonej duszy. Nowa Huta - Kombinat jest tu symbolem piekła. Dzieło to zostało przyjęte gromkimi brawami przez publiczność.

Wieczorem publiczność ponownie spotkała się w Klubie Kombinator na koncercie Jerzego Bożyka, jazzmana, wspaniałego tekściarza. Zaśpiewał on znane przeboje Luisa Armstronga, Elvisa Presleya, "O Nowej To Hucie piosenka", "Zęby w dupie" i wiele, wiele innych wspaniałych piosenek. Występ zakończył się ok. 00:30 i został bardzo gorąco przyjęty przez słuchaczy.

Nowohucki Festiwal Filmowy jest przedsięwzięciem bardzo urozmaiconym, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.






od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto