Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy wątek afery 'łowców blach'. Krakowscy policjanci oskarżeni o udział w grupie przestępczej

Andrzej Skórka
Dariusz Gdesz
Pięciu już byłych funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie odpowie za udział w głośnej aferze "Łowców blach". Według tarnowskiej prokuratury sprzedawali informacje o stłuczkach zaprzyjaźnionym firmom trudniącym się holowaniem pojazdów. Za przysługi zainkasowali w trzy lata kilkadziesiąt tysięcy złotych.

To już 15 akt oskarżenia związany z krakowską aferą. Ten dotyczy jednego z głównych wątków śledztwa. Wśród 18 oskarżonych osób znaleźli się byli funkcjonariusze. Kilka lat temu pracowali na stanowiskach wspomagania dowodzenia krakowskiej komendy. - Mężczyźni odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Śledczy zarzucają im także przyjmowanie pieniędzy od właścicieli firm holowniczych w zamian za informacje o zdarzeniach drogowych. Oskarżeni odpowiedzą również za aranżowanie fikcyjnych kolizji drogowych, które rejestrowano w policyjnych bazach danych.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 46-letni właściciel jednej z firm działających w branży. Zdaniem prokuratury stał on na czele grupy przestępczej działającej w latach 2004-07. Przed sądem tłumaczyć się będzie z zarzutów skorumpowania policjantów. W okresie objętym aktem oskarżenia wręczyć im miał ponad 65 tys. zł w formie łapówek. Wiadomości o stłuczkach otrzymywał od funkcjonariuszy telefonicznie lub za pośrednictwem SMS.

Pozostali oskarżeni to uczestnicy "ustawek", a także pracownik firmy ubezpieczeniowej. Ten ostatni po oględzinach uszkodzonego auta wpisywał nieprawdziwe dane. W ten sposób pomógł w wyłudzeniu 22 tys. zł odszkodowania.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto