Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta: wbił nóż, żeby pokazać śmierć

A.Modzelewska, M.Paluch
23-letniemu Dariuszowi N. postawiono zarzut zabójstwa Kamila, 16-letniego ucznia z os. Kazimierzowskiego. Według śledczych, mężczyzna pchnął ofiarę nożem 16 razy, bo chciał mu "pokazać jak wygląda śmierć". Teraz Dariusz N. siedzi w tymczasowym areszcie.

Do zabójstwa doszło w niedzielę w mieszkaniu, które matka Kamila wynajmowała od znajomych. Tego niedzielnego popołudnia sąsiedzi nie zauważyli niczego niepokojącego. Matka chłopaka jest pielęgniarką i była w tym czasie w pracy w szpitalu, a chłopak został w domu. Siedział z Dariuszem N. Jak zeznał ten ostatni, przyszedł do kolegi z butelką wódki. - Umówili się wcześniej przez telefon - mówi Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury. Rozmawiali o sensie życia i o śmierci. "Sam doświadczyłem kiedyś śmierci. Miałem wypadek. Będę twoim przewodnikiem po tamtym świecie" - mówił Dariusz N.

Czytaj także: 16-latek śmiertelnie raniony nożem w Nowej Hucie

Podczas tej rozmowy mężczyzna wyszedł do kuchni i wziął leżący tam nóż. Po czym wrócił i rozmawiał dalej ze swoją ofiarą. - Kamil nie wiedział, jakie N. ma zamiary. Aż do momentu gdy Dariusz "pokazał" mu, co to śmierć. Pchnął go nożem w brzuch - opowiada prokurator Lucyna Salawa z Nowej Huty. Wtedy Dariusz N. się przestraszył. Zadzwonił po karetkę i ustalił z Kamilem wersję, według której to jacyś mężczyźni go napadli i dźgnęli.

Tuż po tym chłopak osunął się na ziemię. Wtedy Dariusz N. zadał mu jeszcze 15 ciosów nożem by, jak się wyraził, "ukrócić jego cierpienia". Gdy karetka przyjechała na miejsce, Kamil leżał bez czucia. Policjanci zatrzymali Dariusza N. Okazało się, że jest recydywistą. - W czerwcu wyszedł z więzienia, gdzie spędził pięć i pół roku - mówi prok. Marcinkowska. Siedział tam za usiłowanie zabójstwa i dwa rozboje. - W lipcu, po wyjściu z więzienia, N. poznał Kamila przez koleżankę - mówi prok. Salawa. Jak recydywista zbliżył się do Kamila? To ustalają śledczy.

Wśród sąsiadów 16-latek miał świetną opinię. Wysoki, pulchny, krótko ścięty, radosny. Uczył się w technikum, wcześniej w szkole sportowej. Jako członek chrześcijańskiej organizacji pomagał starszym osobom i dzieciom. - Nigdy nie widziałam tak cichego i spokojnego człowieka - podkreśla pani Milena, córka właścicieli mieszkania, na os. Kazimierzowskim, w którym Kamil mieszkał z matką ponad dwa lata. - To była porządna rodzina - zapewnia Ligia Rudnik, sąsiadka z mieszkania obok.

Dariusz N. przesłuchiwany na policji przyznał się do winy i opisał przebieg zdarzeń. Jednak wczoraj w prokuraturze stwierdził, że nic nie pamięta i nikogo nie zabił. Grozi mu minimalnie 12 lat więzienia, maksymalnie - dożywocie.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto