Ustawa, zatytułowana uczenie ,o organizacji rynku biopaliw ciekłych oraz biokomponentów do ich produkcji" budzi emocje. Murem stają za nią rolnicy liczący na stały i korzystny rynek dla płodów rolnych, przeciw skrzykują się zmotoryzowani, pełni obaw o stan swych aut, pomni doświadczeń jakie niosło za sobą dość częste dolewanie denaturatu do skąpo wydzielanej w stanie wojennym, kartkowej benzyny. Ustawie, nieco złagodzonej w Senacie, Sejm przywrócił ambitne wskaźniki i sprawa oparła się o urząd Prezydenta. Aleksander Kwaśniewski zapytał o zdanie naukowców i wygląda na to, że jest to ktoś, kto wreszcie ich głosu wysłucha.
Pismo w tej sprawie sygnowane przez Andrzeja Gdulę, szefa zespołu doradców Aleksandra Kwaśniewskiego, wystosowane zostało do kilku placówek badawczych w tym jak dowiedziała się ,GK" do krakowskiego Instytutu Technologii Nafty.
- Zachowujemy pełną bezstronność w tym sporze - podkreśla wicedyrektor Instytutu d/s naukowych dr inż. Iwona Skręt - ale nie możemy zamykać oczu na poważne niebezpieczeństwa jakie nowe przepisy niosą dla całego polskiego rynku paliw. Dyrektor Instytutu, dr Leszek Ziemiański uczestniczył w posiedzeniu komisji senackiej. Senat zdecydował się obniżyć planowane normy udziału bioetanolu w benzynie do 3,5 proc. Sejm przywrócił poprzednie założenia, (nie mniej niż 4,5 proc. w całej puli) które są bardzo wyśrubowane i niezwykle trudne do uzyskania w warunkach naszego rynku paliwowego.
Kwestia jakości
Zdaniem ekspertów Instytutu nie można zapewnić wszystkim właściwej jakości dostarczanego paliwa. Blisko 30 proc. rynku zaopatrują indywidualni importerzy.Oczywiście sami nie mają możliwości przygotowywania mieszanek z idealną precyzją. Pytanie więc czy to właśnie polscy rolnicy zarobią na dolewanym alkoholu? Wprowadzenie ustawy o biopaliwach powinno być też zsynchronizowane z wejściem w życie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, która wedle senckich poprawek, ma wejść w życie dopiero od połowy 2004.
Polski przemysł rafineryjny z problemem sobie poradzi, ale zmuszony zostanie do dokonania zasadniczych zmian w schemacie produkcji benzyn. Chodzi m.in. o zagospodarowanie frakcji lekkich, które zostaną zastąpione przez alkohol, bo przecież bez sensu byłoby wyrzucanie ich w powietrze. Oczywiście wymaga to znacznych nakładów i wielu trudnych zabiegów,
Co robić?
- Nie kwestionujemy potrzeby dodawania do paliw bioetanolu i estrów z olejów rzepakowych - podkreśla dyr. Iwona Skręt - ale uważamy, że w bieżącym roku poziom wprowadzanego do puli benzyn silnikowych bioetanolu należy ograniczyć do 2,5-3 proc. co oznacza, że w dystrybutorach byłoby 50-60 proc. benzyn z bioetanolem. Potem można zwiększać te ilości tak, aby dać szanse i producentom i importerom i rolnikom. Mamy już na rynku paliwa z etanolem ale wprowadzenie takich benzyn to proces wymagający ciągłego minitorowania i opanowania wielu procesów technologicznych. Warto też zauważyć, że wprowadzając przepisy nakazujące stosowania wyłącznie paliw z komponentami, stajemy w konflikcie z prawem unijnym. Dyrektywa UE 98/70/EC wyraźnie stwierdza, że ,żaden kraj nie może zabraniać lub ograniczać umieszczenia na rynku paliw, które odpowiadają wymaganiom zawartym w niniejszej dyrektywie" a dyrektywa ta określa właściwości paliw węglowodorowych dopuszonych w Unii oraz benzyn z biokomponentami.
Unia ma swoją wizję
Unia Europejska ma w swej dalekosiężnej polityce wprowadzanie paliw z bio dodatkami , wykorzystanie w samochodach gazu ziemnego a nawet wodoru bezpośrednio lub w ogniwach paliwowych ale do roku 2005 przewiduje się sumaryczny udział tych komponentów do 2 proc. całości rynku paliwowego, w 2010 do 8 proc. (w tym 6 proc.biokomponentów) a w 2015 r. 14 proc. całości (7 proc. bio) i wreszcie w 2020 r. przewiduje się aż 23 proc. paliw alternatywnych ale 10 proc. to gaz a 5 proc. wodór.
Polscy bioentuzjaści powiadają, że 4,5 proc. to średnia, w której mieści się i 0 dodatków i dolewka 10 proc. Pomijając już problem kto i na jakim poziomie miałby egzekwować odpowiedni udział biopaliw to dziś zwiększanie poziomu etanolu powyżej 5 proc. jest całkowicie bezpodstawne, sprzeczne z normami światowymi i unijnym ustawodawstwem.
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?