Tramwaje kursujące tuż przed godziną ósmą w kierunku centrum wypełnione były po brzegi. Osoby, które już były w środku, po przejechaniu kilku przystanków rezygnowały z wątpliwej przyjemności ocierania się o ramiona i pośladki towarzyszy niedoli. - Ja do środka nie wsiądę, może do następnego wejdę - mówili oczekujący na przystankach wzdłuż Nowosądeckiej i Wielickiej. Niektórym puszczały nerwy: - Przecież spóźnię się do pracy. Chyba przesiądę się na rower albo będę chodził.
Pojazdy linii 24 i 34 były pełne. Lepiej było w składach jadących z Bieżanowa. W "trójce" dało się nawet wyciągnąć gazetę i ją spokojnie czytać. Po rozpoczęciu pierwszej lekcji w szkołach sytuacja uspokoiła się.
Co jest powodem tłoku w tramwajach?
Jak sobie z nim radzisz?
Czy wchodzisz do zatłoczonego tramwaju, czy rezygnujesz?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?