Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemiłe pożegnanie z Jolantą Szatko-Nowak

JK
Dzień przed meczem ligowym z Siarką Tarnobrzeg grająca trenerka pingpongistek Wandy Kraków, Jolanta Szatko-Nowak, została zwolniona z funkcji szkoleniowca pierwszego zespołu i odsunięta od roli jego kapitana.

Dzień przed meczem ligowym z Siarką Tarnobrzeg grająca trenerka pingpongistek Wandy Kraków, Jolanta Szatko-Nowak, została zwolniona z funkcji szkoleniowca pierwszego zespołu i odsunięta od roli jego kapitana. W tym samym czasie zawodniczka zrezygnowała z występu przeciwko Siarce w związku z zaległościami finansowymi jakie Wanda ma wobec niej.

Szatko-Nowak jest niemal legendą nie tylko sekcji, ale i krakowskiego klubu. Gra w Wandzie już 26 lat. Wczoraj po raz pierwszy w swojej długoletniej karierze odmówiła przystąpienia do gry.

- Niesnaski w klubie były, bo drużyna nie ma wyników - mówi Jolanta Szatko-Nowak. - Myślę, że każdy, kto wie w jakim składzie gramy w lidze, wie też i dlaczego wygrywać nie jesteśmy w stanie. Ja zostałam odsunięta za słabe wyniki, mimo że zdobyłam dla Wandy najwięcej punktów. Widać jak na kapitana zespołu, to za małoÉ

- Z wnioskiem o moją dymisję - opowiada Szatko-Nowak - i odebranie kapitańskiej opaski wystąpił do zarządu kierownik Albert Kotuła. Nie wiem dlaczego mu nie wpadło do głowy, by wcześniej porozmawiać ze mną. Ja złożyłam ze swojej strony rezygnację z gry do chwili uregulowania wobec mnie finsansowych zaległości.

W Wandzie pracuję dalej, jako trenerka młodzieży. Czy wrócę do zespołu? - zastanawia się zawodniczka. - Musimy o tym spokojnie porozmawiać z zarządem, o ile tego spokoju każdemu z nas starczy. Wiem, że na razie trenerką ma być Jarkowska, która mieszka na stałe pod Olsztynem i do Krakowa dojeżdża tylko na mecze. Nie będę tego komentować. Bez względu na wszystko Wanda znajduje się w fatalnej sytuacji i trudno będzie jej utrzymać się w ekstraklasie.

O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy kierownika sekcji Alberta Kotułę:

- Pani Jola przyniosła do klubu pismo, w którym poinformowała, że nie będzie grała do chwili uregulowania wobec niej finansowych zaległości. Gdy złożyła to pismo, dostała decyzję zarządu z 4 stycznia o odsunięciu jej od roli trenera pierwszego zespołu za brak wyników. Została jej też odebrana funkcja kapitana drużyny, ale liczę na to, że ona do drużyny wróci, dlatego nie powiem publicznie z jakiego powodu się to stało. Nie chciałbym jej zaszkodzić. Tak się złożyło, że pieniądze dla sekcji właśnie udało mi się załatwić i zaległości wobec niej zostaną szybko wypłacone. Co dalej zrobi pani Jola, to już tylko zależy od niej. Jest szansa, że w Krakowie szybko pojawi się Chinka, z którą możemy uratować Wandę od degradacji z ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto