MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie skruszyli muru

BK
GARBARNIA-SZCZAKOWIANKA Jaworzno - WISŁA Kraków 1:1 (1:1) Bramki: Kozubek 43 - Żurawski 45, Sędziował: Piotr Kotos z Wrocławia. Żółte kartki: Kosowski, Szymkowiak. Widzów: 7000.

GARBARNIA-SZCZAKOWIANKA Jaworzno - WISŁA Kraków 1:1 (1:1)

Bramki: Kozubek 43 - Żurawski 45, Sędziował: Piotr Kotos z Wrocławia. Żółte kartki: Kosowski, Szymkowiak. Widzów: 7000.

GARBARNIA: Wróbel - Knieżević, Kapciński, Księżyc, Zadylak - Wolański, Inwański, Przytuła, Kubisz (46. Błasiak) Kozubek (72 Pęczek) - Chudy (65 Matusiak)

WISŁA: Hugues - Baszczyński, Głowacki, Jop, Kaliciak - Pater (63 Cantoro), Moskal, Szymkowiak, Kosowski - Uche (90 Paszulewicz), Żurawski.

Niestety, nie udało się wiślakom wywalczyć trzech punktów w inauguracyjnym meczu sezonu 2002/2003. Ambitny beniaminek z Jaworzna postawił zaporę, której wiślacy nie byli w stanie sforsofać. Co z tego, że przez większość meczu ,Biała Gwiazda" miała przewagę, skoro krakowianie nie potrafili jej zamienić na bramki. A sytuacje bramkowe w przeciągu 90 minut były, ale znów dał o sobie znać grzech Wisły z meczów sparingowych, czyli brak skuteczności.

Pierwsze 30 minut to było wzajemne badanie sił. Z upływem czasu Wisła zaczęła dominować na boisku. Wydawało się, że bramki dla gości są kwestią czasu, ale to akurat Garbarnia-Szczakowianka strzeliła gola na 1:0. Sposób w jaki jaworznianie ,rozklepali" defensywę Wisły nie wystawia najlepszego świadectwa obrońcom ,Białej Gwiazdy".

Po tej sytuacji chyba najbardziej zdenerwował się Kamil Kosowski, który po dwóch minutach przeprowadził kilkudziesięciometrowy rajd zakończony podaniem do Macieja Żurawskiego. Król strzelców ubiegłego sezonu takich sytuacji nie marnuje i do przerwy mieliśmy remis.

Dodajmy, że w pierwszej połowie sporo kontrowersji wzbudziła sytuacja z 28 min gry. W polu karnym szarżował Maciej Żurawski. Bramkarz Garbarni-Szczakowianki nie trafił w piłkę, a napastnik Wisły padł jak długi. Sędzia nakazał grać dalej, a telewizyjnie powtórki pokazały, że raczej miał rację. Wróbel nie dotknął bowiem Żurawskiego.

W drugiej połowie Wisła praktycznie cały czas miała przewagę. Momentami krakowianie zamykali gospodarzy na ich przedpolu, ale mur ustawiony przez podopiecznych Marka Motyki okazał się nie do zkruszenia. Bardzo dobrze grali defensorzy z Jaworzna, którzy nie pozwalali rozgrywać piłki w pobliżu bramki Wróbla. W związku z tym wiślacy próbowali indywidualnych akcji. Najlepsze wrażenie w tym okresie gry sprawiał Kalu Uche, który w największym stopniu zagrażał bramce Michała Wrobla. Strzelał z różnych pozycji, ale golkiper z Jaworzna spisywał się znakomicie i nie dał się już zaskoczyć ani razu.

Tymczasem w końcówce to jaworznianie mogli strzelić gola, ale wyśmienitej okazji nie wykorzystał Błasiak. Trzeba przyznać, że w tej sytuacji świetnie zachował się Angelo Hugues, który wyczekał zawodnika z Jaworzna i ten nie wiedział co zrobić, aż w końcu dał sobie odebrać piłkę wracającym obrońcom.

A skoro wspomieniliśmy już o Angelo Huguesie to warto skomentować jego postawę. Pokazał się on z dobrej strony, kilka razy pewnie interweniował. Przy bramce dla Garbarni-Szczakowianki miał raczej niewielkie szanse na obronę. Wydaje się, że na jakiś czas Wisła ma spokój z obsadą tej newralgicznej pozycji. To dobrze, bo gdy przyjdzie rywalizować z silniejszymi przeciwnikami niż wczorajszy rywal, będzie to bardzo potrzebne.

Wracając do końcowym fragmentów gry, to Wisła próbowała odwrócić losy tego spotkania do ostatnich sekund. Niestety, tym razem bezskutecznie. Trzeba zatem wierzyć, że zarówno lepsza gra jak i skuteczność pod bramką rywali przyjdą wtedy gdy sezon rozpocznie się na dobre. Wszak już w piątek następny mecz. Tym razem u siebie, z Ruchem Chorzów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto