Nie mają czasu chorować

Turecka prasa nie poświęcała dużo uwagi meczowi Vakifbanku Stambuł z mistrzyniami naszego kraju w siatkówce kobiet. Dziennik "Sabath" ograniczył się do kilku zdań zapowiedzi meczu, podobnie jak sportowy "Fotomac". Polski sport w Turcji kojarzony jest głównie za sprawą Mirosława Szymkowiaka grającego w Trabzonsporze. Pytanie o Szymka usłyszymy nie tylko w sklepie, ale także u celników na przejściu granicznym. Wracając do Muszynianki Fakro. Trener i zarazem prezes Bogdan Serwiński ma nie lada problem. Mimo, że to dopiero początek sezonu sypie się mu skład. Izabela Bełcik już 3 stycznia przejdzie operację kolana i ścięgna Achillesa w jednej z warszawskich klinik.

- Wszelkie wypowiedzi, że podam PZPS do sądu nie są prawdziwe - mówi Bogdan Serwiński. - Nie zależy mi na stwarzaniu problemów na linii klub- PZPS. Koszty leczenia zawodniczki pokryje związek. Dementuje w ten sposób artykuł jednej ze sportowych gazet. Do leczącej się Bełcik doszła teraz Natalia Bamber, która trafiła do szpitala z powodu wyrostka robaczkowego. Chore są Dominika Sieradzan - zatrucie pokarmowe i przeziębiona rozgrywająca Ewa Cabajewska. Do tego nie jest w pełni sił Tina Lipicer-Samec. Jakby kłopotów było mało czterem zawodniczkom zaginęły bagaże na lotnisku w Turcji. Dziewczyny z konieczności musiały zagrać w pożyczonym sprzęcie. Porażka 0:3 w Stambule zdenerwowała nie tylko trenera Serwińskiego, ale i dyrektora klubu Grzegorza Jeżowskiego. Ten pierwszy powiedział, że trudno jest komenować to spotkanie.

Jego zespół jest rozbity kadrowo. Jeżowski ograniczył się do stwierdzeń, że jest rozczarowany wynikiem i przebiegiem spotkania. Rozczarowana jest również opiekun naszej drużyny Aleksandra Misiak, której odpowiedniczka po stronie tureckiej nie mówiła po angielsku. Siatkarki Muszynianki chcą zapomnieć o niegościnnej Turcji. Szybko opuściły ten kraj lądując w Warszawie skąd udadzą się do Bydgoszczy na kolejne spotkanie ligowe rozegrane w sobotę. Bagaże spakowali jeszcze w Muszynie Maja i Mariusz Soja, którzy przez Turcję i Bydgoszcz wyjeżdżają na święta na Pomorze, w rodzinne strony.