Napastnicy ubrani byli w stroje robotników. Po rabunku odjechali w kierunku Nowej Huty samochodem terenowym, ale nieopodal porzucili je i podpalili.
Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu. Świadkowie zdarzenia są przesłuchiwani. Jak donosi radio RMF, trwa pościg za bandytami. Według rozgłośni zrabowane przedmioty mogły mieć wartość nawet 300 tys. złotych.
Czytaj więcej:
17 czerwca 2008: Zdjęcia z monitoringu sklepu jubilerskiego
3 lipca: kolejny napad na jubilera w Krakowie
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?