Najtrudniejszy mecz ,pasów"

Dzisiaj w ramach dziewiątej kolejki III ligi Cracovia podejmuje Polonię Przemyśl.

Zapowiada się, że będzie to najtrudniejszy mecz w tej rundzie rozgrywany przez ,pasy" na własnym boisku. Do lidera przyjeżdża trzeci zespół ligowej tabeli, ale nawet nie to jest najważniejsze.

Polonia gra bardzo dobry futbol, choć już zanotowała trzy porażki w tym sezonie. Imponującą miała rundę wiosenną, dzięki czemu utrzymała się w lidze. Bardzo groźny jest szczególnie duet napastników Badowicz - Sawa. Ale krakowianie nie mogą się obawiać, choć przypisywanie im punktów przed meczem, jak to czynią niektórzy, jest przedwczesne.

Tym razem z ławki kierował będzie drużyną trener Robert Jończyk, pierwszy szkoleniowiec ,pasów" Wojciech Stawowy dostał bowiem karę i w trzech meczach będzie musiał zasiadać na trybunach.

- Nie chciałbym robić z tego problemu - mówi Robert Jończyk. - Trener Stawowy usiądzie z tyłu na trybunach. Nie dramatyzujmy, na pewno poprowadzi odprawę, w przerwie spotka się z drużyną, razem będziemy ustalać ewentualne zmiany. Trochę złośliwy był sędzia w Tarbobrzegu, bo z meczu z Siarką pochodzi ta kara.

Sytuacja kadrowa jest znakomita, wszyscy są zdrowi, nawet bardziej niż byli - np. Dudziński. Czerwiec jest w pełnym treningu i nie ma przeszkód by wystąpił, ale musimy jakoś podzielić kadrę, bo drużyna rezerw gra w niedzielę. Zgadzam się z twierdzeniem, że to będzie najtrudniejszy rywal, jaki będzie w tej rundzie występował na naszym boisku, to nie będzie kolejny mecz ligowy, ale szczególny, dlatego absolutnie przed meczem nie czujemy się wygrani. Uczulam więc kibiców, przed hurraoptymizmem przed spotkaniem. Koncentrujemy się bardzo mocno, wszyscy mają chęć do gry i zapał taki wiosenny, a nie jesiennny...

Szykują się nie lada emocje. Wiosną Polonia zremisowała w Krakowie 0:0 i był to bardzo szczęśliwy wynik dla ,pasów". Doping kibiców będzie z pewnością bardzo potrzebny, zresztą sympatycy powinni się zjawić w liczbie większej niż zwykle.