Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje miasto. Bunkier z przystankiem i Cafe Ruina przy Plantach krakowskich

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Mieszkańcy narzekają na nową kawiarnię przy Bunkrze Sztuki (zdjęcie po prawej). Nieopodal niszczeje zabytkowa Cafe Zakopianka.
Mieszkańcy narzekają na nową kawiarnię przy Bunkrze Sztuki (zdjęcie po prawej). Nieopodal niszczeje zabytkowa Cafe Zakopianka. Piotr Tymczak/ Wojciech Matusik
Wiata przystankowa przy Plantach krakowskich? Komuś się coś pomyliło, czy tramwaje będą jeździć po spacerowych alejkach? Nie, to powstaje nowa kawiarnia obok odnowionego Bunkra Sztuki. Jeszcze nie została ukończona, ale ciężko będzie się temu obiektowi wynurzyć spod fali krytyki, jaka przykryła go w ostatnich dniach. Cicho natomiast o innym miejscu. Wystarczy przejść Plantami trochę dalej, gdzie od lat w ruinę i zapomnienie popada słynna niegdyś, a dziś zamknięta na klucz Cafe Zakopianka. Oba przypadki pokazują podejście do miejskiej przestrzeni.

Dawna kawiarnia przy Bunkrze Sztuki cieszyła się ogromnym powodzeniem. Została wyburzona, ale zapowiadano, że powstanie nowy pawilon. W takim miejscu, w sąsiedztwie budynku mającego serwować wystawy z dziełami na najwyższym poziomie można było się spodziewać architektonicznej perełki. A co zaproponowano? Daszek przypominający miejski przystanek, choć jak się popatrzy na przystanki komunikacji zbiorowej przy Plantach, to mogą z zaproponowaną formą śmiało konkurować. Tam gdzie nie trzeba miasto ma na ławki za ćwierć miliona złotych. Brakuje natomiast takiej szykowności tam, gdzie przydałoby się trochę fantazji, spojrzenia na otaczający zabytkowy kontekst.

Idąc Plantami nieco dalej można natknąć się na zabytkową Cafe Zakopianka. W tym przypadku to przykład na to, że zabrakło nie tylko wyobraźni, ale i gospodarności.

Cafe Zakopianka to była kawiarnia artystyczna w budynku wzniesionym niedługo po założeniu Plant, w której gościli znani artyści, odbywały się tam wydarzenia kulturalne. Uznano ją za najstarszą kawiarnię plantacyjną. Sam budynek zalicza się do najbardziej udanych obiektów stylu neoklasycystycznego, jakie powstały w Krakowie w I połowie XIX stulecia.

Poprzedni dzierżawca musiał się rozstać z Café Zakopianka po 24 latach pod koniec 2020 roku. W urzędzie wyjaśniano, że to konieczne w związku z zamiarem modernizacji obiektu. Miał być znaleziony nowy operator.

Dziś widok jest przerażający. Historyczna kawiarnia jest zamknięta, ulega zniszczeniu, popada w zapomnienie. Żal patrzeć. Może jednak zabytkowy obiekt czeka na lepsze czasy, bo teraz mógłby ktoś jeszcze wpaść na pomysł, by dobudować tam coś, co przypomina wiatę przystankową.

Empatia transmitowana społecznie?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Moje miasto. Bunkier z przystankiem i Cafe Ruina przy Plantach krakowskich - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto