A już w niedzielę, 26 bm., rozpoczną się zmagania w ekstraklasie koszykarek. Wiślaczki zmagania te zainaugurują krakowską konfrontacją z Artego Bydgoszcz, którą zaplanowano na godz. 17. - Odzyskanie tytułu mistrza Polski oraz wywalczenie Pucharu Polski to są podstawowe cele naszej nowej drużyny - mówił prezes TS Wisła, Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Dlatego więc w taki, a nie inny sposób kompletowaliśmy skład.
Pozyskując między innymi dwie reprezentantki kraju, czyli Magdalenę Leciejewską i Katarzynę Krężel. Także podpisanie kontraktu z Nicole Powell podyktowane było założeniem, żeby Amerykanka wydatnie wzmocniła drużynę przede wszystkim na czas rywalizacji w play-off ekstraklasy. Nie znaczy to, że zaniedbamy grę w Eurolidze. Tym bardziej po tak udanych występach w minionym sezonie, które zaowocowały awansem do Final Four. Pamiętajmy jednak, że po raz drugi z rzędu dostaliśmy od FIBA Europe tzw. dziką kartę Euroligi i trzeci raz będzie to już niemożliwe, jak otwarcie powiedział mi sekretarz generalny FIBA, Nar Zanolin. Dlatego sami musimy sobie wywalczyć prawo gry w Eurolidze, a najlepiej wiedzie to przez zdobycie mistrzostwa kraju.
Odnośnie składu zespołu, szef wiślackiej koszykówki żeńskiej, Piotr Dunin-Suligostowski stwierdził natomiast: - Jest ostateczny. Naszym zdaniem dużo mocniejszy przede wszystkim pod kątem rywalizacji krajowej. A w Eurolidze chcemy po prostu wygrać w grupie jak najwięcej meczów. Regulamin jest bowiem taki sam, jak w minionym sezonie, czyli przed rozstawieniem w fazie pucharowej preferuje liczbę zwycięstw, niezależnie od tego, czy w grupie zajęło się miejsce pierwsze, czy np. czwarte. W ubiegłym sezonie, właśnie dzięki dziewięciu wygranym meczom grupowym byliśmy wysoko w rankingu. Teraz mamy ambicje zbliżenia się do tamtego rezultatu...
Na koniec słów kilka o końcowym etapie remontu wiślackiej hali przy ul. Reymonta. Ułożono już parkiet (surowiec to klon kanadyjski) i dziś ma się rozpocząć jego malowanie, z zaznaczeniem wszystkich pól gry, zarówno do koszykówki, jak i siatkówki. Jednocześnie prezes Miętta-Mikołajewicz oświadczył: - Żeby dostosować parkiet do nowych wymogów regulaminowych, musieliśmy wyburzyć po jednym rzędzie trybun z każdej strony. W ten sposób straciliśmy 120 miejsc. Ale będzie to zrównoważone specjalną składaną trybunką, która zostanie usytuowana tam, gdzie do tej pory stała scena. Trybuna ta ma być gotowa najpóźniej przed meczami Euroligi.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
