Metodą "na wnuczka" wyłudzili prawie 400 tys zł [wideo]

Firma komputerowa... a oprogramowanie pirackie

Jak ustalili policjanci, oszuści (29-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna) wyłudzili pieniądze od co najmniej dwóch starszych osób - w Krakowie i Oświęcimiu.

Osoby te za każdym razem działały w ten sam sposób - wybierali na swoje ofiary osoby starsze (w wieku 75- 80 lat). Do wytypowanej osoby dzwoniła kobieta, która tak umiejętnie prowadziła rozmowę, aby dowiedzieć się kilku szczegółów dotyczących krewnych oraz dopasować "scenariusz oszustwa" do uzyskanych informacji.

Wiarygodnie przekonywała, że to właśnie ona jest krewną, o której myśli rozmówca i po chwili rozmowy prosiła o pożyczkę mówiąc, że znalazła się w trudnej sytuacji życiowej i ma do spłacenia zaległości finansowe.

Pieniądze, kosztowności

W jednym przypadku osoba, do której telefonowała oszustka, przekazała około 30 tysięcy złotych, w drugim - oprócz podobnej kwoty starsza kobieta straciła także kosztowności zdeponowane w banku o wartości ok. 360 tys. zł (bez wahania podjęła depozyt, aby wspomóc rzekomą krewną).

Zatrzymane osoby zostały już przesłuchane, usłyszały zarzuty oszustwa i wyłudzenia znacznej kwoty pieniędzy. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci sprawdzają, czy osoby te mogły dopuścić się także innych tego typu przestępstw.

To kolejna grupa oszustów rozbita przez funkcjonariuszy zajmujących się tego typu przestępczością. W grudniu ubr. do aresztu trafiły trzy osoby podejrzewane o wyłudzenie od mieszkańców Małopolski około 300 tysięcy złotych, wcześniej policjanci rozbili grupę mającą na swoim "koncie" wyłudzenie ponad pół miliona złotych od kilkudziesięciu osób w całym kraju.

Policja apeluje

Apelujemy o rozwagę w sytuacji gdy ktoś dzwoni i prosi nas o pożyczkę. Jeśli chcemy pomóc - upewnijmy się, że pomocy potrzebuje osoba, o której myślimy (zatelefonujmy do tej osoby i zapytajmy czy to rzeczywiście ona, prosiła nas o pożyczenie pieniędzy). Nie przekazujmy pieniędzy osobom nieznanym.