Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska przygotowuje się na ewentualną powódź

Redakcja
W najbliższych dniach Małopolsce nie grozi powódź. Zalania mogą jednak wystąpić, jeśli przyjdzie szybka odwilż.

Majowa powódź w Krakowie - galerie zdjęć, wideo


W środę w Urzędzie Wojewódzkim miało miejsce spotkanie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Omówiono na nim sytuację pogodową i możliwość wystąpienia powodzi.

- Z pewnością przez najbliższy tydzień nie grożą nam podtopienia. W nocy utrzymuje się minusowa temperatura, zaś w dzień jest w okolicach zera, dzięki temu nie ma szybkich roztopów - uspokaja Jan Sadoń, dyrektor krakowskiego oddziału IMiGW w Krakowie. Sadoń nie chciał jednak mówić, co może się stać w dłuższym okresie czasu. - Prognozy im dalsze, tym mniej są prawdopodobne, ale jeśli przyjdzie szybka odwilż, sytuacja się pogorszy - zaznacza.

W województwie małopolskim najbardziej zagrożone roztopową powodzią mogą być Oświęcim, Zator, Kęty, Skawina, Wawrzeńczyce, Szczurowa i niektóre gminy w powiatach dąbrowskim i tarnowskim. Są to tereny wzdłuż Wisły i jej dopływów. – Nie ma podstaw, aby obawiać się, że powódź mogłaby być tak duża, jak wylewy letnie, bardziej mogą to być lokalne podtopienia - mówi Janusz Jankowski z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.

Zalania mogą być powodowane nie tylko odwilżą, ale też zatorami lodowymi. Aby temu zapobiec, przygotowane do kruszenia lodu są holowniki prywatnych armatorów, w razie potrzeby do akcji mogą też wkroczyć saperzy. Wody mogą zamarzać przede wszystkim przy zaporach i mostach. Przypomnijmy, że na samej Wiśle na odcinku od Oświęcimia do Krakowa jest sześć stopni wodnych, które spiętrzają wodę i hamują jej nurt, z czego w samym Krakowie trzy: Kościuszki, Dąbie i Przewóz. Właśnie na walkę z lodem powyżej stopnia Dąbie oraz stopnia Łączany służby nastawiają się w pierwszej kolejności.

- Zabraknąć nam może pomp i agregatów prądotwórczych o dużej wydajności - przyznaje Janusz Jankowski. W takim przypadku potrzebna będzie pomoc rządu. Nie jest pewny również stan wałów przeciwpowodziowych. Na dużej części odcinków, które nie wytrzymały wiosennych i letnich powodzi, są one zabezpieczone tymczasowo, a zimowe warunki nie pozwalają na przeprowadzenie bardziej trwałych remontów. Jednak nawet jeśli powódź byłaby duża, poziom wody będzie o wiele mniejszy, niż w maju, czy sierpniu.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto