Od pewnego czasu trwa w Tyńcu protest mieszkańców przeciwko planom Magistratu zmian w zagospodarowaniu przestrzennym. Twierdzą, że urzędnicy chcą zamienić ich osiedle w atrakcję turystyczną. - Tyniec to nie tylko osada wokół klasztoru - mówią.
Mieszkańcy nie zgadzają się przede wszystkim na budowę połączenia drogowego do Skawiny. W planach magistratu poszerzenie ulic Bolesława Śmiałego i Benedyktyńskiej zostało zaplanowane tak, że konieczne byłoby wyburzanie budynków.
>>>Przeczytaj więcej o proteście mieszkańców Tyńca
Tyniec, w którym mieszka 2300 osób, wysłał aż 3 tysiące listów przeciwko planowi zagospodarowania przestrzennego. Według Magistratu pojawiło się w nich jedynie 30 merytorycznych uwag, które można było rozpatrzyć. We czwartek można było usłyszeć w Urzędzie Miasta, iż - mieszkańcy skupili się na największej ilości składanych uwag, a nie na ich zasadności spowodowało, że wiele uwag było niejasnych, wzajemnie sprzecznych, czasem nawet niedokończonych.
Urzędnicy zgodzili się z około 20 procent spośród tych trzydziestu uwag. Dotyczą one głównie zmian warunków zabudowy, a także niektóre uwagi dotyczące poszerzenia terenów pod zabudowę mieszkaniową. Nie zgodzono się natomiast z postulatami zawężenia ulic Bogucianka i Bolesława Śmiałego oraz rezygnacji z budowy jezdni projektowanych. - Oglądając zdjęcia dróg w Tyńcu, odnoszę wrażenie, że to fotografie sprzed 30-tu lat - mówił Krzysztof Burdak z Miejskiej Komendy Policji. Urząd Mista nie ustąpi też w kwestii budowy chodników i infrastruktury rowerowej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?