Kierowca zajął 5. miejsce w eliminacji afrykańskiego pucharu Volkswagena Polo, co jest najlepszym wynikiem Europejczyka w 14-letniej historii tego czempionatu!
Maciek wystartował w RPA gościnnie, został zaproszony przez dział sportu Volkswagena dzięki dobry wynikom, które uzyskał w europejskim pucharze Polo (jest pewnym liderem na jedną eliminację przed końcem).
Kierowca musiał zmierzyć się nie tylko z nowym otoczeniem i klimatem, ale także z samochodem. Afrykańskie Polo są mocniejsze (200 zamiast 150 koni), jeżdżą na innych oponach i mają mniejsze hamulce. I najważniejsze - kierownica znajduje się po prawej stronie, a lewarek zmiany biegów po lewej.
Maciek szybko opanował nowy samochód i dobrze radził sobie na torze, który niegdyś gościł wyścigi Formuły 1. W kwalifikacjach, mimo dwóch błędów, zajął 10. miejsce. Rywalizacja odbywała się przy zmiennej pogodzie, co stanowiło dodatkowe utrudnienie. Mimo to krakowianin pojechał szybko, nie dał się wypchnąć agresywnym rywalom (w wyniku starcia na torze stracił nawet zderzak) i ostatecznie został sklasyfikowany na 5. pozycji po dwóch wyścigach. Tak dobrego wyniku nie osiągnął żaden Europejczyk w historii pucharu. Nie dziwi zatem fakt, że Polakowi dobrej roboty gratulował sam Kris Nissen, szef działu sportu Volkswagena
- To były trudne zawody - ocenił Maciek Steinhof. - Najtrudniejsze było przestawienie się na zmianę biegów lewą ręką. Było to kluczowe, gdyż szybka zamiana biegów jest bardzo ważna w szybkiej jeździe. Na torze kierowcy jeździli bardzo agresywnie, ale poza torem panowała bardzo przyjacielska, rodzinna atmosfera. Wyskok do RPA to była świetna rozgrzewka przed finałem europejskiej serii.
ZOBACZ POZOSTAŁE ARTYKUŁY O MAĆKU STEINHOFIE
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?